Udomowione koty przybyły do ​​Rzymu ze starożytnego Egiptu. Ze względu na stosunkowo późny podbój Egiptu przez Rzymian kot egipski pojawił się późno w Europie.
Powszechnie przyjmuje się, że koty były najpierw udomowione w Egipcie i Mezopotamii i, że przybyły do Europy poprzez handel lub towarzyszenie podróżnikom do Rzymu i innych regionów.
Definicja kota
Niestety w tekstach wielkich rzymskich klasyków Plauta, Katullusa, Wergiliusza, Horacego, Petroniusza czy Lukana nie odnajdziemy nazwy kota po łacinie – po prostu tego słowa nie było. Pojawiło się ono dopiero w IV wieku n.e.
Starożytny pisarz Palladius1 podkreśla, że cattus był bardzo dobry do łapania kretów w zaroślach2. Później nazwa cattus była używana jako przymiotnik dla kogoś, kto był bystry.
Domowe koty pojawiają się również na nagrobkach m.in. Calpurnia Felicla3.
Archeologiczne wynalazki
W Pompejach liczba wykopanych kości kotów jest rzeczywiście bardzo mała. Sugeruje się, że w Pompejach przed 79 r.n.e. nie było jeszcze mody na trzymanie kotów jako zwierząt domowych, choć może ta już się zaczęła w Rzymie. Znacznie większą liczbę kości kotów można znaleźć w późniejszych osadach archeologicznych w Neapolu. A jednak obecność kości kotów z wykopalisk do połowy IV wieku n.e. w całym imperium pokazuje jak koty były upowszechnione.
Stosunek do kotów w antycznym Rzymie
W Rzymie ptaki i psy były bardziej popularne niż koty. Rzymianie szanowali jednak zdolności kotów domowych do łapania myszy (także w tym celu hodowano łasice), ale także postrzegali je jako egzotyczne i święte zwierzęta.
Kojarzyli kota z wolnością i boskością, więc kot był jedynym zwierzęciem, które mogło swobodnie przemieszczać się po świątyni.
Libertas (rzymska bogini wolności) była często przedstawiana z kotem u jej stóp. Kojarzono też koty z rzymską boginią Dianą, boginią łowów. Jedna historia opowiada o tym, jak Diana, uciekając od Tyfona, przekształciła się w kota5.
Również istnieje hipoteza, że koty były postrzegane przez Rzymian głównie, jako zabójcy myszy i szczurów w domach, sklepach i budynkach publicznych i, że zaczęto je uważać za zwierzęta domowe.
Koty towarzyszyły także rzymskim legionom, a ich wizerunki były umieszczane na tarczach i proporcach.
Koty w starożytnych bajkach
Rzymski poeta i twórca pierwszego łacińskiego zbioru bajek, Fedrus napisał dwie bajki, w których wspomniane są koty.
(Librus Secundus, IV) Orlica, kotka i dzik
Orlica gniazdo na dębie uwiła,
poniżej, w dziupli, kotka miot złożyła,
locha potomstwo ‒ w dole, przy korzeniach.
Współegzystencję tę z losu zrządzenia
kotka zniszczyła przez kłamstwa, knowanie.
Orlicy rzekÅ‚a: „Nic z was nie zostanie!
Śmierć ani ciebie, ani mnie nie minie,
bo pewnie widzisz tę podstępną świnię,
jak co dzień ryje: dąb zwali i łatwo
już siÄ™ rozprawi z caÅ‚Ä… naszÄ… dziatwÄ…”.
Tak strach rozbudza i oszczerstwa ciska.
Wnet w dół do dzików schodzi legowiska:
„Orlica czeka tylko lepszej pory,
by skraść ci dzieci, gdy wyjdziecie z nory
szukać pokarmu. Sąsiadka złodziejem ‒
prosiÄ™ta porwie!”. Tak kotka strach sieje,
w swej skrytce siedzi, a gdy noc zapada,
na Å‚owy z dziupli cicho siÄ™ wykrada.
Gdy brzuszki w dziupli wszystkie napełnione,
kotka, strach grajÄ…c, chowa siÄ™ przez dzionek.
Orły z obawy też w gnieździe siedziały,
a dziki w norze dzieci pilnowały.
Cóż więcej mówić? Całość z głodu padła,
kociej rodzinie przysparzając jadła.
Niechaj naiwni czerpią z tej mądrości,
ileż się kryje zła w dwulicowości
(Appendix Perottina6, XVIII) Â Kogut i koty
Zbyt wielka ufność zwiastuje kłopoty.
Koguta niosły w lektyce raz koty,
tak jak im kazał. Gdy lis to zobaczył,
rzekÅ‚ mu: „Uważaj! Na koty nie baczysz?
Tu na zasadzkÄ™ chyba siÄ™ zanosi:
każdy z nich zdobycz, nie zaÅ› ciężar nosi”.
Koty zgłodniały, więc ptaka zabiły,
a jego mięso równo podzieliły