Choć alchemię średniowieczną i starożytną łączy wiele wspólnych zagadnień, ciężko znaleźć jednoznaczną kontynuację między grecko-rzymską tradycją a mediewalną. Jedną z podstawowych różnic jest to, że pierwsza z nich opierała się głównie na zagadnieniach filozoficznych i hermetyzmie, druga zaś ceniła wyżej eksperymentalne obcowanie z otaczającą nas materią. Jednak, czy rzeczywiście tak było? Co zawdzięczamy grecko-rzymskim alchemikom? Co ma wspólnego alchemia z unifikacją monetarną cesarza Dioklecjana? Odpowiedź w poniższym artykule.
Za jednych z pierwszych „alchemików” w świecie greckim uznaje się Empedoklesa (490–430 p.n.e.), Platona (427–347 p.n.e.) i Arystotelesa (384–322 p.n.e.). Wszyscy oni wierzyli, że całą materią składa się z czterech podstawowych elementów (pierwiastków): ziemi, powietrza, ognia i wody, oraz eteru. Uczeń szkoły Arystotelesa — Teoprastus nie do końca zgadzał się z naukami swojego mistrza. Zwracał uwagę na problem związany z ogniem — aby go utrzymać potrzeba paliwa; tworzy się go nienaturalnie. Poza tym w swoich dziełach wymieniał receptury na syntetyczne kamienie i pigmenty.
Jednak najbardziej znanymi osobami parającymi się alchemią w czasach starożytnych była Maria zwana Żydówką, Kleopatra i Zosimos. Według nich, najważniejszą częścią alchemii było imitowanie („produkcja”) złota. Ostatni z nich urodził się w Górnym Egipcie. Spisał ok. 28 ksiąg poświęconej tematyce chemicznej. Opisywał w nich szereg metod, takich jak: destylację, sublimację, filtrację. Szczególnie interesował się on zmianą barwy metali szlachetnych. Opisywał również, że rtęć i związki arsenu powodują zmianę barwy miedzianych przedmiotów na srebrny. Zosimos starał się nadać alchemii cechy naukowe. W swoich dziełach opisywał podstawy teoretyczne swojej sztuki, był przeciwnikiem magii. Ze względu na to, że działał na przełomie III i IV w. n.e. z pewnością był świadkiem spalenia dużej części ksiąg „spisanych przez Egipcjan poświęconych chemii srebra i złota” przez cesarza Dioklecjana w 297–98 n.e. Wydarzenie to było częścią zmiany polityki monetarnej w Starożytnym Rzymie.
Maria Żydówka stworzyła metodę delikatnego podgrzewania substancji poprzez ogrzewanie pojemnika przy pomocy pary (łaźnia wodna). Pracowała również nad różnymi rodzajami alembików i urządzeń do zbierania par. Po dziś dzień jej imię zostało unieśmiertelnione we francuskim określeniu na ten proces — bain-marie.
Związaną ze szkołą Marii była alchemiczka Kleopatra. Zajmowała się ona głównie chemią metali szlachetnych — złota srebra oraz rtęci. W jej dziełach znajduje się również jedno z najstarszych przedstawień uroborosa — węża zjadającego swój własny ogon (późniejszy symbol „kosmicznej mocy”, alchemii oraz farmacji). W swoich opisach sprzętów do destylacji często odwoływała się do symboliki związanej z kobiecą seksualnością. Poza tym, prawdopodobnie była biegła w izolacji trucizn oraz produkcji kosmetyków (perfum, maści).
Pewnym podsumowaniem przemyśleń i odkryć okresu greckiego był Corpus alchemicum graecum, skompilowany przez bizantyjskiego skrybę na początku XI w. Zawiera on wyciągi z 24 ksiąg datowanych od II do VIII w. Najstarsza z nich — Physika kai mystika — autorstwa pseudo-Demokryta opisuje typowe przepisy na różnego typu preparaty oraz frustracje ucznia, który żali się, że jego mistrz umarł, zanim przekazał mu wszystkie sekrety alchemii. Alchemik ten odbierał procesy chemiczne w kategoriach mistycznych, pisał że „natura ogranicza naturę” i „natura pokonuje naturę” — zdania jednoznacznie odnoszące się do przemian „wewnętrznych”.
W Corpus Hermeticum znajdują się także inne dzieła, częściowo nawiązujące do gnostycyzmu. Początków samej alchemii upatruje w objawieniu przez anioła Amniaela wiedzy o przemianie metali ziemiance — Izydzie.