Antyczny Rzym ze względu na rosnącą administrację i zaawansowane prawo musiał się w końcu zmierzyć z kwestią fałszerstw dokumentów i było to jedno z poważniejszych przewinień.
Ustawa XII tablic zawierała jedynie ustalenia dotyczące fałszerstwa testamentu – świadek, który wystawiał nieprawdziwe świadectwo był zrzucany ze skały tarpejskiej. Fałszerstwo (falsum) zostało uregulowane oddzielnie przez ustawę lex Cornelia i było ścigane od tej pory z oskarżenia publicznego. Akt prawny powołał specjalny sąd, którego celem było karanie poszczególnych rodzajów falsum np. fałszerstwo pieniędzy, a także uszkadzanie monet, zeskrobywanie kruszcu, zmiany lub zniszczenie autentycznego lub podpisywanie fałszywego testamentu.
Początkowo karą była banicja, w okresie cesarstwa również z utratą majątku i obywatelstwa. Wyższe warstwy społeczne jak ekwici, urzędnicy, senatorowie karani byli pracą w kopalniach, niższa kasta obywateli karą śmierci, a dla niewolników przewidziano ukrzyżowanie. Ustawa ta obowiązywała nawet w późnym okresie justyniańskim uzupełniana przez kolejne rodzaje wykroczeń m.in. dodano ściganie fałszowania nazwisk, tytułów, rang, urzędów. Fałszerstwo musiało być powzięte z umyślnym zamiarem, a jego ściganie przedawniało się dopiero po 20 latach.