Farbowanie włosów było niezwykle popularne wśród Rzymianek. Największą sławą cieszył się kolor czerwony, czarny i blond. Ten ostatni popularny był za sprawą Germanów i Galów, z którymi Rzymianie zaczęli mieć kontakt. Prostytutki były nawet zobligowane prawnie do posiadania koloru blond, aby się odróżniać od zwykłych Rzymian. Nie przeszkadzało to jednak w farbowaniu włosów przez mieszkańców.
Poszczególne barwniki osiągano z różnych składników, m.in. koziego tłuszczu, popiołu z drewna bukowego, henny, szafranu i wybielacza. Niektórzy Rzymianie przyozdabiali swoje włosy złotą posypką. W ten sposób upiększał swoje włosy cesarz Kommodus (panowanie w latach 180-192 n.e.).
Antyczni Rzymianie ponadto w celu pofarbowania włosów używali past zrobionych z pudru (talk) i różnych mydeł powstałych dzięki naturze. Ugotowany i zgnieciony orzech włoski, spalone i zwęglone jaja mrówek, gnijące resztki zwierzyny czy różne rodzaje jagody – to jedne z wielu sposobów pozyskiwania odpowiedniego barwnika. Wspomniane jaja najczęściej wykorzystywano, jako pastę do barwienia brwi.
Pliniusz Starszy sugerował z kolei, że kolor czarny najlepiej osiągnąć stosując wymoczone i zgniłe pijawki, które trzymano w czerwonym winie przez 40 dni1. Dla osiągnięcia koloru czerwonego zalecał wykorzystanie mieszanki tłuszczu zwierzęcego i popiołu bukowego2. Dla złotego idealny był ponoć szafran3. Owidiusz także wspominał, że do farbowania idealne są zioła i szafran4.