W 67 roku p.n.e. Lucjusz Licyniusz Lukullus został odwołany do Rzymu, a dowódcą rzymskich wojsk walczących na wschodzie został Pompejusz Wielki. Lukullus nie był lubiany przez żołnierzy za skąpstwo i za to, że ograniczał im możliwość plądrowania. Najbardziej jednak nienawidzili go fimbryjscy legioniści – weterani mający za sobą ponad 20 lat służby.
Wreszcie gdy zostali zwolnieni z wojska przez odchodzącego Lukullusa, dali upust swoim emocjom. Fimbrianie będąc w obozie, włożyli na siebie pancerze i hełmy, wyjęli miecze po czym z okrzykiem na ustach wyszli z obozu. Jako prywatni rzymscy obywatele nie podlegali już wojskowej dyscyplinie, dzięki czemu za ich teatralny wybryk Lukullus nic im nie zrobił. Ostatecznie Fimbrianie dołączyli do armii Pompejusza.