Galen był rzymskim lekarzem greckiego pochodzenia, żyjącym w II wieku n.e. Uważany był w swoich czasach za wielkiego znawcę anatomii ludzkiej i medyka. Co ciekawe, zajmował się także zaburzeniami zdrowia psychicznego.
Jak czytamy w jednym z jego traktatów (De Locis Affectis), jeden z jego pacjentów cierpiał na ciągły niepokój. Jak się okazuje, powodem jego niepokoju była obawa, że mityczny Atlas w końcu się zmęczy i upuści niebo, miażdżąc tym samym ziemię i ludzkość.
Trafiali mu się także pacjenci o bardzo dziwnych zachowaniach. Jeden z nich słysząc pianie koguta, zaczynał uderzać rękoma o boki ciała i naśladował głos ptaka. Inna osoba z kolei wierzyła, że wyhodowała sobie muszlę i z tego powodu unika każdego, kto się do niej zbliży, aby jej nie rozbić.
Czytając zapiski Galena możemy odnieść wrażenie że strach i problemy psychiczne występowały już w starożytności. Jak zauważa Galen, dla niektórych głównym źródłem strachu i depresji jest obawa przed śmiercią. Co ciekawe, są też tacy, którzy zarówno boją się śmierci jak i jej pragną.
Czynnikiem predestynującym występowanie depresji i wszechobecnego strachu jest melancholijność osoby, która z kolei wynika z żółci. Galen promował teorię o „humorach” Hipokratesa mówiącej, że ludzkie zachowania i cechy charakteru podyktowane są poziomem płynów ustrojowych:
- krew – optymista, ekstrawertyk
- czarna żółć – melancholik, kreatywny, miły i rozważny
- żółta żółć – choleryk, pełen energii i pasji
- flegma – flegmatyk, niezawodny, życzliwy i uczuciowy.