Opium – substancja narkotyczna wytwarzana z makówek maku lekarskiego (Papaver somniferum) – znana była już w starożytności, od około 1000 roku p.n.e. Mamy także dowody, że uprawa tych roślin obecna była także w starożytnym Rzymie.
Tytus Liwiusz opisuje w swoim dziele Dzieje Rzymu od założenia miasta1 scenę, kiedy to syn króla Rzymu Tarkwiniusza Pysznego – Sekstus Tarkwiniusz informuje ojca o sytuacji we wrogim mieście Gabie w Lacjum, z prośbą o radę co ma robić. W odpowiedzi Tarkwiniusz Pyszny miał chodzić po swoim ogrodzie i ścinać maki. Jest to dowód na to, że mak kultywowany był jeszcze na dobre przed powstaniem Imperium.
Mak wykorzystywany był w głównej mierze jako środek przeciwbólowy. Pedanios Dioskurydes, grecki autor dużego dzieła poświęconego medycynie i ziołom – De Materia Medica – wspomina właśnie o maku i jego działaniu nasennym. Co więcej, na przykład cesarz Marek Aureliusz ponoć bardzo często stosował opium; radząc sobie w ten sposób ze stresem. Nikt jednak w tamtych czasach nie mówił jeszcze o uzależnieniu, gdyż takiego terminu medycznego jeszcze nie było. Naturalnie opium stosowali także rzymscy medycy, w trakcie długich operacji.
Innym źródłem informacji o opium jest Pliniusz Starszy. Wspomina on, że liście i owoce maku były gotowane w wodzie, w celu osiągnięcia soku. Następnie taki produkt ugniatano i formowano w pożądany kształt. Pliniusz także wspomina, że substancja miała działanie uspokajające, rozluźniające i niwelujące ból. Historyk rzymski przekazał także, że wyróżniano poza dziko rosnącym i uprawianym makiem, także dodatkową odmianę, którą naukowcy utożsamiają z obecnym makiem wschodnim (Papaver rhoeas).