Warner Bros kupił prawa do stworzenia filmu na podstawie komentarza użytkownika serwisu Reddit – Jamesa Erwina o amerykańskich żołnierzach przeniesionych w czasy starożytnego Rzymu. Film ma opowiadać fikcyjną historię jednostki ekspedycyjnej piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych, która jakimś trafem przeniesiona została do czasów antycznego Rzymu. Dokładna fabuła nie jest jednak znana, gdyż Warner Bros zastrzegł prawa do produkcji i ogłosił chęć stworzenia dzieła filmowego. W tym celu podobno kompletowana jest już obsada.
Z tego, co wiadomo fabuła opowiadać będzie o oddziale amerykańskiej piechoty morskiej w liczbie 2200 ludzi, która wraz z pełnym wyposażeniem (czołgi M1 Abrams, kuloodporne kamizelki, lekkie karabiny maszynowe M249 SAW, M16A4 czy granaty) przeniesiona zostanie do czasów panowania Oktawiana Augusta, około roku 23 p.n.e. niedaleko Tybru. Amerykanie nie będą jednak mieli możliwość uzupełnienia ekwipunku.
Przeprowadzono już dyskusję z Adrianem Goldsworthym, znanym angielskimi ekspertem do spraw rzymskiej wojskowości. Historyk analizując ewentualną, fikcyjną konfrontację legionów rzymskich (niemal 330 tysięcy żołnierzy) z pojedynczym, świetnie wyposażonym oddziałem amerykańskim twierdzi, że siła rażenia piechoty morskiej byłaby olbrzymia. Z pewnością legiony nie miałyby żadnych szans w bezpośredniej konfrontacji. Jednak wraz ze skończeniem się amunicji Amerykanom pozostałoby szukać wygranej w destabilizacji życia politycznego Rzymu. Jedyną szansą byłoby przejęcie władzy w milionowym mieście przy pomocy oponentów republikańskich.