Rozdziały
Miasto Rzym, pomimo wielkich sukcesów wojskowych w czasach republikańskich, nie mogło się równać z potężnymi i pięknymi metropoliami świata śródziemnomorskiego, np. Aleksandrią. W tym celu w II wieku p.n.e. rozpoczęto intensywne prace budowlane i modernizacyjne w Wiecznym Mieście. Duży wpływ na te przekształcenia miał podbity świat grecki.
Wykorzystując olbrzymie bogactwo, jakiego „dorobił” się Rzym w czasie licznych wojen w III i II wieku p.n.e., zaczęto inicjować kolejne projekty budowlane. W 184 roku p.n.e. za sprawą Katona Starszego postawiono pierwszą bazylikę w Rzymie – Basilica Porcia, w której to operowali kupcy, odbywały się posiedzenia sądowe i zgromadzenia polityczne. W 178 roku p.n.e. cenzorzy Marek Emiliusz Lepidus oraz Marek Fulwiusz Nobilor zbudowali Basilica Aemilia; by osiem lat później z inicjatywy Tyberiusza Semproniusza Grakchusa w południowej części Forum Romanum powstała Basilica Sempronia.
Wspomniane Forum Romanum stopniowo stawało się prawdziwym centrum życia społecznego i politycznego miasta. Miejsce to składało się z kwadratowego placu (comitium) oraz kurii (curia) w północnej części.
Na początku III wieku p.n.e. w Rzymie przestają być budowane domy z drewnianych dachówek (gonty) lub słomy. W mieście zaczyna być wykorzystywany bruk, a przy budowie budowli publicznych zamiast tufu zaczęto używać wapienia, tzw. trawertynu. Zaczyna się także pojawiać marmur.
Hellenizacja
Przeobrażeniom ulegają także prywatne wille bogatych arystokratów. Na wzór grecki, poza izbą sypialnianą (tablinum), w domach pojawiają się perystyle (peristilium) otoczone kolumnadami, które stają się centralnymi punktami życia rodzinnego. Wokół perystylu znajdują się liczne apartamenty. Dotychczasowe atrium z orzeźwiającą wodą z kolei jest miejscem, gdzie przyjmowani są goście.
W willi pojawia się także biblioteka czy wielka sala, co wyraźnie świadczy, jak duży wpływ na rzymską cywilizację mieli Grecy. Rzymianie stając się posiadaczami cennych dzieł sztuki z Grecji czy wschodu, chcą udowodnić, że ich przybytki są naprawdę godne i odpowiednio przygotowane na przyjęcie zrabowanych posągów i figur. Jak podają źródła antyczne do Wiecznego Miasta przybywało ich naprawdę dużo. Na przykład Marek Fulwiusz Nobilior, po zakończeniu wyprawy etolskiej, przywiózł ze sobą około 280 figur z brązu oraz 230 posągów marmurowych. Emiliusz Paulus z kolei po pokonaniu Macedonii, dostarczył do Rzymu 250 wozów zapełnionych obrazami i posągami.
Wille arystokratów zmieniają się także pod względem wystroju. Ściany zaczynają być zdobione freskami, marmurem, piękną i dekoracyjną sztukaterią lub dywanami attalijskimi; sufity pokrywane są złotymi lub wykonanymi z kości słoniowej kasetonami; na posadzce zrezygnowano z zaprawy wapiennej oraz skorup glinianych, na rzecz marmuru i kostki porfirowej.
Zmianom ulegają także wille podmiejskie, które niegdyś były budowane głównie dla celów agrokulturowych. Wraz z bogaceniem się nobilitas stają się one niezwykle luksusowe, otoczone bujnymi ogrodami oraz placami do ćwiczeń. Rzymianin zaczyna przykładać uwagę do swojego ciała i umysłu zamiast „topornej” oraz monotonnej ciężkiej pracy w polu.
Przekształceniu ulegają także meble: dąb staje się już passé; w jego miejsce wykorzystuje się wyszukane drewno, importowane głównie ze wschodu. W salach biesiadnych znajdują się piękne sofy, na których obficie ucztują zamożni. Rzymianie przestają się opierać jedynie na dwudaniowym głównym posiłku (cena) spożywanym pod wieczór; masowo zatrudniani kucharze greccy przygotowują swoim panom liczne posiłki, w których pełno jest egzotycznych smakołyków. Katon Starszy, wielki przeciwnik hellenizacji Rzymu, żali w swoim dorobku pisarskim, że dobry kucharz jest droższy od zdrowego konia oraz, że tona importowanych ryb jest więcej warta od kawałka ziemi „w dawnych dobrych czasach”.
Uczty odbywają się (wzorem greckim) w triclinium na leżąco, na sofach. Biesiadują trzy osoby rozłożone na sofach usytuowanych wokół stołu. Wśród nich wyznacza się osobę, która decyduje ile i kiedy należy pić. Na wzór grecki Rzymianie także zaczęli przykładać uwagę do tego, aby być gładko ogolonym i przykładać uwagę do swojego wyglądu. W początkach republiki rzymskiej Rzymianie preferowali zarost.
Co ciekawe, oddziaływanie świata greckiego nie pozostaje bez zmian na fakt emancypacji kobiet rzymskich. Rzymianka mająca znacznie lepszą pozycję od Greczynki, wraz ze zwiększeniem się wpływów kultury greckiej zyskuje kolejne prawa. Hellenizacja życia społecznego Rzymu spowodowała (o dziwo), że kobieta w Rzymie nie zawsze przechodziła pod władzę męża i mogła się domagać rozwodu. Rozwody w początkach państwowości rzymskiej były niedozwolone. Z czasem jednak pojawił się przepis, zezwalający na rozwód jedynie z inicjatywy mężczyzny. Podobno pierwszy rozwód w historii Rzymu i świata (rozwód to wynalazek Rzymian) zainicjował niejaki Karwiliusz Ruga, który był rozczarowany bezpłodnością małżonki. Pomimo tej nowelizacji rozwody były rzadkością. Wraz jednak z emancypacją kobiet liczba rozwodów wzrosła – zwłaszcza w II wieku p.n.e., kiedy to prawo do wnoszenia o rozwód zostało właśnie poszerzone o kobietę.
Antyczny Rzym, który podbił świat helleński, de facto sam stał się ofiarą jego kultury i mody. Greka przez wieki uchodziła za język zaszczytny i przysługujący jedynie osobom wykształconym. Język grecki był wykorzystywany w oficjalnych pismach dyplomatycznych czy używany był przy powstawaniu dzieł literackich, m.in. Scypion Nazyka, zięć Scypiona Starszego opisał w grece swoją wyprawę wojenną; jego syn z kolei napisał dziełko historyczne. Sam Scypion Starszy był na tyle biegły w grece, że bez problemów napisał do króla macedońskiego Filipa V i opisał w swoim piśmie wyprawę w Hiszpanii i Afryce. Ojciec słynnych Grakchów – Tyberiusz Grakchus, wygłosił mowę w grece do mieszkańców Rodos.
Rzymskie wyższe sfery zaczęły dostrzegać bogactwo kulturalne Greków. Modna greka, filozofia i dzieła z Półwyspu Peloponeskiego zaczęły kusić. Ojcowie wysyłali swoich synów na lekcje do wybitnych Greków (którzy masowo napływali do Italii zazwyczaj w wyniku niewoli) oraz na stypendia do Aten. Sam zwycięski wódz rzymski spod Pydny – Lucjusz Emiliusz Paulus – prosił Ateńczyków o przekazanie mu filozofa, który wykształci jego synów.
Hellenizm, niosący wyższą kulturę, trafiał głównie do młodego pokolenia Rzymian, którzy w trakcie wypraw wojennych na wschodzie, mieli możliwość zobaczyć na własne oczy bogactwo kulturowe Grecji. Rzymianie zaczęli nosić grecki strój i obuwie. Stopniowo zaczęto przykładać większego uwagę do własnej osoby. W sferach wyższych zaczął się krzewić indywidualizm. Dzieła historyczne zaczęły gloryfikować poszczególnych wodzów, a nie opisywać „rzymskie zwycięstwa”. Marek Fulwiusz Nobilior na przykład, na wzór władców wschodnich, wziął ze sobą na wyprawę wojenną poetę Enniusza, by ten opisał jego zwycięstwa. Stary Rzym, w którym ludzie szli z roli do urzędu i z powrotem, przemijał.
Próby powstrzymania hellenizacji
Pierwszym wrogiem hellenizacji był wspominany wcześniej Marek Porcjusz Katon. Za swojego urzędu cenzora (184 p.n.e.) wprowadził wysokie cła na importowane dobra luksusowe. W swoim dziele „Wskazówki dla syna” pisał:
Grecy doprowadzą nas do ruiny, jeśli nam dadzą swoich lekarzy. Sprzysięgli się, żeby wszystkich barbarzyńców zabić swoimi lekarstwami, ale czynią to za pieniądze, aby tym łatwiej wzbudzić nasze zaufanie i łatwiej ludzi uśmiercać. […] Z lekarzami nie powinieneś mieć do czynienia.
W 161 roku p.n.e. senat rzymski przyjął uchwałę, która pozwalała pretorowi Pomponiuszowi usuwać jakiegokolwiek filozofa i retora greckiego, jeśli wymagała tego racja stanu. W 186 roku p.n.e. senat zakazał Bachanaliów, festiwalu wywodzącego z Wielkiej Grecji, które zdominowane były przez hulaszcze zabawy oraz orgiastyczne obrzędy dokonywane na cześć Bachusa. Pretekstem była troska o moralność obywateli i o religię publiczną.
Starania władz rzymskich o powstrzymanie helleńskich wpływów ostatecznie zakończyły się klęską, a Rzym za stałe zainteresował się światem greckim.