Jedną z tendencji istniejących we wczesnym chrześcijaństwie, której trudno było się oprzeć, był synkretyzm. Przejawiał się on chęcią wpisania nowej wiary w ogólny kontekst kulturowy epoki. Dzięki temu chrześcijaństwo miało szansę na upowszechnienie, ludzie bowiem dużo łatwiej przyswajali nowe idee, gdy pokazywano im związek z tymi, które wyznawali do tej pory. Doskonale zdawali sobie z tego sprawę ewangeliści, na przykład święty Mateusz adresował swoją Ewangelię do osób wychowanych w duchu judaizmu.
– Huptyś Szymon, Nieświęty Tertulian, „Histmag”, 30 września 2011