Mozaiki ze starożytnego Rzymu miały m.in. chronić przed pechem, złym urokiem i ludzką zawiścią. Wyniki badań kilkunastoosobowego zespołu prof. Maríi Luz Neiry Jiménez z Uniwersytetu Karola III Hiszpańskiego w Madrycie zostały ostatnio zebrane w książce pt. „Religiosidad, rituales y prácticas mágicas en los mosaicos romanos”.
Mozaiki to nie tylko dzieła sztuki, ale i źródła wiedzy historycznej. Ich analiza pomaga zrozumieć, jak ówczesna elita, bo to głównie jej przedstawiciele zamawiali mozaiki do przestrzeni domowych i publicznych, postrzegała rzeczywistość i co się dla niej liczyło. Najpowszechniejsze przedstawienia dotyczą małżeństwa i ofiar […]. Są to też sceny chroniące przed złym urokiem i zawiścią – podkreśla Jiménez.
Mozaiki ostatniego typu miały spełniać funkcję magiczną. Aby uchronić się przed urokiem, przesądni Rzymianie uciekali się np. do wizerunku oka przeszytego włócznią i otoczonego przez zwierzęta (w niektórych przypadkach występowały też inskrypcje). W holach domostw umieszczano przedstawienia postaci mitologicznych z wydatnymi fallusami oraz inne sceny, które mogłyby odstraszyć zazdrośników. Na mozaice z Kefalinii uwieczniono przykładowo kogoś, kto skręca się z bólu i sam się dusi pod wpływem zazdrości wywołanej widokiem domu.