Książka „Czerwony wąż” autorstwa Roberta Lee to druga część powieści historycznej „Braterstwo areny”, w której główni bohaterowie Drust i Kag, gladiatorzy, tym razem udają się nad Eufrat, gdzie ponownie mają do wykonania misję i będą musieli walczyć o życie. Książka wydana została przez wydawnictwo REBIS.
Akcja powieści toczy się w 224 roku n.e., niemal 20 lat po wydarzeniach z poprzedniej części, w okresie panowania cesarza Aleksandra Sewera, który znajdując się pod wpływem swojej matki i babki, mimo wszystko wydaje się być obiecującym władcą. Co więcej, sytuacja na wschodnich rubieżach państwa jest dobra dla Rzymian, gdyż odwieczny wróg – Partowie – przegrywa nie tylko z Rzymem, ale i wzrastającą potęgą perską wewnątrz państwa. Rzym jednak także miał swoje kłopoty – brak stabilności rządów, postępująca korupcja i samowola żołnierzy oraz dowódców na wschodzie, powodują, że Drust i Kag wpadają w nieciekawe otoczenie. Naszym bohaterom towarzyszą inni wojownicy m.in. Sib, Kwintus czy Ugo.
Obaj bohaterowie mają za zadanie odnaleźć swoich dawnych kompanów, co finalnie prowadzi ich do imponującej budowli – „Wielkiego Muru Gorgańskiego” – której pozostałości znajdują się w obecnym północno-wschodnim Iranie. Była to potężna konstrukcja, która jest drugim co do wielkości murem na świecie. Mur wznosił się od wybrzeża Morza Kaspijskiego po góry Pishkamar i liczył 195 km. Ich zadaniem była obrona terenów Partii/Persji przed najazdami plemion koczowniczych. Mur zbudowany był z cegieł (stąd nazwa – „Czerwony Wąż”) i posiadał liczne forty.
Na plus, z pewnością zaliczyć należy akcję oraz zamieszczony na końcu publikacji słownik słówek łacińskich. Do minusów książki zaliczyć należy brak mapy poglądowej miejsca wydarzeń – wystarczyłaby nawet czarno-biała ilustracja, która określiłaby położenie muru.
Podsumowując, książka jest godną polecenia powieścią historyczną z czasów rzymskich. Kolejna część serii, potrafi zainteresować Czytelnika, a samego autora wynosi coraz wyżej w hierarchii autorów tego typu publikacji.