W Anglii natrafiono na pozostałości po potężnej rzymskiej willi (jednej z największych odkrytych w Brytanii), która obejmowała obszar 85 na 85 metrów. Obiekt odkryto na jednym z pól uprawnych, jednak lokalizacja wciąż pozostaje w tajemnicy, aby nie ściągnąć w miejsce rabusiów artefaktów.
Odkrycia dokonał historyk Keith Westcott podczas spaceru po lokalnym polu. Jego uwagę zwróciły większe płaskie kawałki, które okazały się być rzymskimi dachówkami.
Do tej naukowcom udało się przebadać jedynie procent całego obszaru. W tej chwili trwają poszukiwania chętnych, którzy podjęliby się prac wykopaliskowych (mogących trwać nawet lata). Idealnie gdyby w prace zaangażowała się także lokalna społeczność. Oczywiście jeżeli nie będzie chętnego miejsce to będzie leżało i czekało, aż znajdą się fundusze i chętni.