Kasjusz Dion pozostawił nam przekaz, jakoby król Abgarus, który panował w małym państwie Osroene nad Eufratem, starał się za wszelką cenę pozostać neutralnym w trakcie inwazji wojsk rzymskich Trajana na Partię. Aby nie urazić żadnej ze stron i w przyszłości nie musieć się martwić o los królestwa, postanowił wykorzystać swoją tajną „broń”.
W trakcie wojny stroną przeważającą byli Rzymianie, w związku z czym Abgarus postanowił wykorzystać słabość Trajana do jego syna Arbandesa, którego poznał w 114 roku n.e. w Antiochii. Cesarz rzymski mający skłonności homoseksualne był ponoć niezwykle oczarowany przyjęciem, na jakie został zaproszony przez króla, a zwłaszcza tańcem, jaki w trakcie uczty wykonał dla niego Arbandes. Finalnie Trajan uznał Abgarusa za swojego przyjaciela i uznał jego państwo za klienckie w ramach Cesarstwa.