Na zachodzie Niemiec, w mieście Zülpich, odkryto ważący 4, 5 tony sarkofag, który liczy 1700 lat. Jak się okazało w środku kamiennego obiektu znajdowało się ciało oraz liczne przedmioty, które miały towarzyszyć zmarłej w życiu pośmiertnym. Zülpich w czasach rzymskich nazywało się Tolbiacum.
Odkrycia dokonano w zeszłym roku, ale informacja o nim pojawiła się niedawno. Sarkofag mierzy 2, 3 na 1, 1 metra i datowany jest na III wiek n.e. Tego typu znaleziska na północ od Włoch są prawdziwą rzadkością, gdyż na nie pozwolić sobie mogli jedynie bogaci mieszkańcy prowincji.
Pochowana zmarła kobieta była w wieku 25-30 lat. Przy ciele znajdowały się najróżniejsze znaleziska: mały składany nóż z wizerunkiem Herkulesa (jako uchwytem), igły do szycia (gdzie jedna miała zdobienie ze złota), małe naczynie z inskrypcją „Utere Felix (czyli „korzystaj szczęśliwie”) oraz srebrne lusterko.