Badania brytyjskich naukowców dowodzą, że rzymscy mieszkańcy antycznego miasta Portus posiadali bardzo dobrą dietę – bogatą w mięso i wino z północnej Afryki.
Portus powstał w I wieku n.e., za panowania cesarza Klaudiusza (41-54 n.e.). Stanowił on główne centrum handlu morskiego przy stolicy. Mieszkający tam robotnicy korzystali z dynamicznej wymiany handlowej oraz wysokich zysków. W ten sposób ich dieta była porównywalna z tą w wyższych warstwach społecznych.
Archeolodzy swoje badania przeprowadzili na zachowanych szczątkach ludzkich i porównali je z innymi pozostałościami ludzkimi z II-V wieku n.e., należącymi do bogatych warstw. Wniosek jest jasny – Portus był naprawdę unikalnym miejscem w rzymskim świecie, gdzie zarówno biedni jak i bogaci odżywiali się w podobnie, dobry sposób.
Dodatkowo porównano wyniki z ciałami osób, które zmarły po 455 n.e. – czyli po najeździe Wandalów na Italię. Bez porównania wyniki są gorsze (m.in. mięso zastąpiła bób). Takie pogorszenie warunków z pewnością spowodowane było zmniejszeniem się handlu, a tym samym pogorszeniem wpływów.