Jak sam autor mówi o sobie, jest miłośnikiem świata antycznych Rzymian, zwłaszcza okresu I – II wieku n.e., a jego głównym celem jest opowiedzenie historii dynastii julijsko-klaudyjskiej z perspektywy nie tylko samych cesarzy, ale i członków rodziny. Co więcej, autor stara się odejść od schematycznego zwyczaju ukazywania postaci historycznych – tak jak są one nam opisane w źródłach. Wszelkie zachowania i decyzje bohaterów autor stara się motywować realnymi, ludzkimi odruchami. Właśnie dzięki takiemu podejściu poznajemy prawdziwych ludzi, którzy stawiani są w skomplikowanych sytuacjach oraz niezwykłych okolicznościach.
Dokładnie w taki sam sposób ukazany został nam Kaligula – bratanek przyszłego cesarza Klaudiusza, syn wielkiego wodza Germanika, wnuk Antonii Młodszej. Młody człowiek od wczesnych swoich lat żył w niepewnym świecie. Jego najbliższa rodzina została wymordowana i odsunięta od władzy za sprawą wpływowego prefekta pretorianów Sejana, który starał się za wszelką cenę dojść do władzy, wykorzystując podatność na wpływy cesarza Tyberiusza. Powszechnie panujące donosy, intrygi i obawa o życie pchały wielu ludzi z wyższych sfer do trudnych decyzji. W ten sposób wielu senatorów miało na swoich rękach krew m.in. matki czy braci Kaliguli – Nerona i Druzusa. Co więcej, około 20-letni Kaligula znalazł się na wyspie Capri, gdzie towarzyszył swojemu już nie do końca zdrowo funkcjonującemu wujowi. Wraz z nim na wyspie znajdował się Tyberiusz Gemellus – wnuk Tyberiusza, który wraz z Kaligulą rozpatrywany był jako ewentualny przyszły pretendent do tronu.
Wiekowa, lecz wciąż wpływowa Antonia, za wszelką cenę stara się zadbać o to, aby po śmierci Tyberiusza tron przypadł jej wnukowi. Wiąże się to po części z faktem, że Tyberiusz – mimo słabego zdrowia – nie deklaruje jasno, kto ma po nim objąć władzę. Zawiązuje się spisek, pomiędzy Antonią oraz Makronem (nowym prefektem pretorianów), który prowadzi Kaligulę na szczyt.
Kaligula zaczyna swoje rządy rozsądnie, odchodząc od polityki rozliczania się z przeszłością, opierając swoje decyzje na potrzebie poprawy losu najniższych warstw oraz współpracy z senatem. Aktywną rolę pełni u jego boku jego stryj – Klaudiusz – który wbrew utwierdzonemu przekonaniu nie odsuwa się od polityki, by przetrwać, a raczej stoi blisko dworu i śmiało krytykuje kolejne agresywne decyzje Kaliguli wobec Senatu.
Czytając kolejne rozdziały książki doświadczamy przeobrażenia się Kaliguli; co jednak istotne nie następuje to nagle, w wyniku choroby, jak przekazane nam to zostało w dziełach antycznych. Zmiana postawy Kaliguli wynika raczej ze zmian w głowie Kaliguli, który będąc niegdyś pozytywnym chłopcem, uwielbianym przez tłumy, staje się ofiarą władzy, strachu przed spiskiem, smutku po stracie najbliższych, samotności oraz deprawacji, jaka wynika z nieograniczonych możliwości. W końcu górę bierze nienawiść do senatorów, których stara się w możliwie najokrutniejszy sposób sponiewierać. Wypowiada on otwarcie wojnę i na każdym kroku poniża kolejnych senatorów, którzy mieli styczność z Sejanem i śmiercią najbliższych.
W wyniku kolejnych wydarzeń w powieści Kaligula nie jawi się nam jako absolutny szaleniec, który kieruje się tylko i wyłącznie chorymi decyzjami i potrzebami. Wyłania się nam raczej młoda osoba, którą przerosło niezdrowe otoczenie. Poznajemy nie potwora, a człowieka, który nie potrafi się odnaleźć w pełnym spisków i nieuczciwości świecie. Dochodzi nawet do tego, że zawiązujący się spisek prowadzi Kaligulę do wygnania swoich ukochanych sióstr.
Czytając książkę „Kaligula. Wyznania szaleńca” od razu zauważymy, że autor wysnuwa lub bazuje nam tym samym podejściu, co Roland Auguet. Źródła historyczne w zdecydowanej mierze były dziełem historyków z wyższych sfer społecznych. Stosunek takich osób najczęściej był niezbyt przychylny do władców, którzy umniejszali pozycję Senatu. Co więcej, m.in. Swetoniusz – główne źródło wiedzy o Kaliguli – napisał biografię kilkadziesiąt lat po śmierci „Bucika”; wiele jego historii pochodzi albo z przekazów innych ludzi, albo innych źródeł, które powstały wcześniej. Dużo jest także niepewności w przekazach antycznych, które sugerują że Kaligula nie musiał we wszystkich swoich decyzjach być aż tak szalony jak myślimy.
Autor – w moim odczuciu – w sposób świetny ukazuje nam człowieka zagubionego, który pałając żądzą nienawiści wykorzystuje swoją nieograniczoną władzę do wymierzenia sprawiedliwości osobom, które spiskowały przeciw jego rodzinie i jemu samemu. Do tego wszystkiego jest niezwykle samotny – wybiera sobie za partnerkę Cezonię, kobietę z niższych sfer, z którą czuje się najpewniej. Pojawiają się także momenty, w których Kaligula wykazuje trudne do zrozumienia zachowania, m.in. decyzja o wprowadzeniu do pałacu ukochanego konia czy ubóstwienie swojej osoby za życia. Decyzje jednak o morderstwach i torturach wynikają z jakiś wydarzeń w przeszłości.
Reasumując, książka Pana Michała Kubicza jest naprawdę bardzo dobrą lekturą. Widać bardzo dobre pióro oraz znajomość świata i historii antycznego Rzymu. Autor opiera się na przekazach historycznych, starając się jednak robić to w sposób przemyślany. Nie ma tutaj jedynie szaleńca, a raczej człowieka, który został takim ochrzczony i pośrednio tłumaczy się ze swoich decyzji. Gorąco polecam!
Michał Kubicz
Kaligula – któż nie słyszał o „szaleńcu na tronie ” – uosobieniu despotii, okrucieństwa i seksualnych dewiacji. Dziś jego imię przywodzi na myśl kazirodcze stosunki z siostrami, uwodzenie cudzych żon na oczach mężów i ulubionego konia mianowanego konsulem. Kaligula to synonim władcy czerpiącego sadystyczną satysfakcję z wymyślnego zadawania śmierci; człowieka, który sam ogłosił się bogiem.
Jaki naprawdę był Kaligula
Michał Kubicz w swojej najnowszej książce przedstawia historię widzianą z perspektywy cesarza. Świat otaczający Kaligulę jest skomplikowany i okrutny. Młody cesarz musi stawić czoła nie tylko potężnym przeciwnikom, ale także zmagać się z fałszywymi przyjaciółmi i nielojalnymi poddanymi. Lecz nade wszystko musi zmierzyć się z demonami własnej przeszłości.
„Kaligula” to porywająca opowieść ukazująca cesarza w sposób wielowymiarowy i daleki od uproszczeń, zmuszająca do dostrzeżenia w nim kogoś więcej niż tylko groteskowego, krwawego tyrana folgującego swym zachciankom i nadużywającego powierzonej władzy. Po tej lekturze każdy dostrzeże w Kaliguli człowieka i będzie musiał sam odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście był potworem
Cena: 31,65 zł | Produkt jest dostępny
Specjalnie dla Czytelników !!! niższe ceny po kliknięciu w poniższy link i wpisaniu hasła do rabatu: imperiumromanum