Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Plan domu rzymskiego

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Perystyl w Domu Wenus w muszli, Pompeje
Perystyl w Domu Wenus w muszli, Pompeje | Zdjęcie: F. Tronchin/Warren / BY-NC-ND 2.0

Plan ukazuje typowy rzymski dom (domus) w antycznym Rzymie. Oczywiście liczba izb oraz struktura ulegały przeobrażeniom, w zależności od czasów i bogactwa gospodarza; mimo wszystko jednak schemat i rozlokowanie pokoi w domu były w zasadzie podobne.

Plan domu rzymskiego.
Grafika: PureCore / Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Drzwi wejściowe i tabernae (sklepy)

Drzwi wejściowe do domu (ostium) były najczęściej dwuskrzydłowe i otwierane były do wewnątrz; na drzwiach znajdowała się także kołatka. Poza głównym wejściem w domu znajdowały się jeszcze dodatkowe drzwi (posticum), które służyły niewolnikom i pomocy domowej. Czasem korzystał z nich pan domu, chcąc udać się na przechadzkę, nie narażając się przy tym na inwigilację ze strony innych domowników.

Z przodu domu, mogły znajdować się również sklepy (tabernae), który wydzierżawiono innym obywatelom. Wejścia do nich były od strony ulicy.

Westybul – przedsionek

Gość wchodząc do domu wpierw pokonywał westybul (vestibulum), dzisiejszy przedsionek/wiatrołap. Czasami na podłodze westybulu, gospodarz witał gościa dodatkowym ostrzeżeniem „strzeż się psa” (cave canem), bądź też oznajmiał nam swoją radość z zawitania do jego domostwa, słowami „bądź zdrów” (salve). Wszystko naturalnie wykonane było małymi kamyczkami w formie mozaiki.

Atrium – izba reprezentacyjna

Z korytarza wchodzono wprost do atrium, izby reprezentacyjnej i poczekalni dla gości. Nazwę swoją wywodzi od słowa – ater, czyli „czarny”, co zawdzięczało zadymionym ścianom; czerń pochodziła od palenisk w ołtarzach umieszczanych w tym pomieszczeniu. W atrium znajdowało się sanktuarium dla larów (lararium), popiersie pana domu, a także maski przodków (imagines maiorum). Wszystkie te elementy miały na celu ukazać gospodarza oraz jego ród w jak najlepszym świetle.

Centralne miejsce w atrium zajmowało impluvium, płytkie zagłębienie w podłodze, wypełnione wodą. Nad atrium wznosił się dach, w którego środkowej części był otwór (compluvium), przez który woda deszczowa spływała wprost do impluvium. Wodę tę następnie odprowadzano kanałami do podziemnej cysterny, w której gromadzono ją do użytku w domu.

Tablinum – biuro

Bezpośrednio za atrium znajdowało się tablinum. Początkowo pomieszczenie to było sypialnią małżeńską. W późniejszym okresie, pokój przekształcił się w miejsce pracy pana domu i jego biuro. Przed tablinum znajdowała się skrzynia, w której gospodarz trzymał oszczędności. Oprócz tego, pełnił funkcję przejścia z atrium do peristylium. Od atrium, tablinum oddzielała zasłona, natomiast od peristylium, drewniany ekran albo szerokie drzwi.
Z czasem jedną z funkcji tablinum, pomieszczenia łączącego atrium z peristylium, przejęło niewielkie przejście andron.

Cubilculum – sypialnie

Dookoła atrium sytuowały się sypialnie (cubiculum), w których znajdowały się łóżka (lectus lub cubile). U bogatszych znajdował się jeszcze mały przedpokój, w którym spał osobisty służący (procoeton). Standardowym wyposażeniem sypialni była także skrzynia na pieniądze (arca) oraz krzesło dla gości. Rzymianie unikali zbytniego „zagracania” domu i cenili sobie przestrzeń; zdobieniami były mozaiki i freski.

Na końcu atrium, znajdowały się alae. Były to otwarte pokoje, umieszczone po obu bokach. Ich użytek jest w wielkiej mierze dzisiaj nieznany; być może pełniły formę magazynu lub przechowalni.

Triclinium – jadalnia

Obok tablinum znajdowała się jadalnia (triclinium), czyli dosłownie „pokój z trzema tapczanami”. Nazwa wzięła się stąd, że w pomieszczeniu tym znajdowały się wspomniane wyżej leża, na których goście spożywali posiłki w pozycji leżącej. W Rzymie przyjęty został grecki i etruski zwyczaj spożywania posiłków w pozycji leżącej na łożu w kształcie litery U (kline).

W czasie uczty posiłki przynosili niewolnicy, z kuchni (culina). Umieszczano ją jak najdalej od triclinium, gdyż przyjmowano, że osoby spożywające posiłki, nie powinny być rozpraszane przez zapachy dochodzące z miejsca ich przygotowywania.

Hortus/perystyl – ogród

Przez tablinum przechodziło się do ogrodu (hortus), który stanowił najmniej publiczną część domu. Rosnący w bogactwa senatorzy, chcieli powiększać swoje posiadłości. Cel osiągnięto poprzez dodanie perystylu (peristylium). Z atrium do ogrodu prowadził niewielki wąski korytarz (fauces).

W perystylu znajdowało się większe, aniżeli w atrium, oczko wodne (piscina), a niekiedy także wydzielona przestrzeń na dyskusje (exedra).

Więcej o domu rzymskim

Źródła wykorzystane
  • Alfred Frazer, The Roman villa, 1998
  • William Smith, A Dictionary of Greek and Roman Antiquities, London 1875
  • Witold Szolginia, Architektura, Warszawa 1992

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów