Oblężenie Jerozolimy bronionej przez powstańców żydowskich przed Rzymianami trwało kilka miesięcy w roku 70 n.e. Obrońcy wykazywali się wielokrotnie podstępem, czego nie omieszkał wspomnieć Józef Flawiusz – nasze główne źródło informacji o tamtych wydarzeniach.
W trakcie obrony wielkiej Świątyni na Wzgórzu Świątynnym, miała miejsce ciekawa sytuacja. Zagorzali obrońcy nie chcieli się poddać Rzymianom, jednak dokuczało im pragnienie. Józef Flawiusz podaje, że jeden z obrońców – młody chłopiec – poprosił z murów żołnierzy rzymskich, aby ci pozwolili mu zejść i pozwolili napić się wody, przyrzekając wcześniej bezpieczeństwo. Legioniści zgodzili się ze względu na jego młody wiek; chłopiec zszedł na dół zaspokajając pragnienie. Nieoczekiwanie napełnił naczynie wodą i uciekł strażnikom na mury.
Żołnierze mieli go wyklinać za wiarołomstwo, jednak ten bronił się mówiąc, że nie obiecywał pozostać z nimi na dole, w zamian za wodę.