Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Testudo

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Testudo
Legioniści przypominali osłoniętego skorupą żółwia – stąd nazwa "żółw", czyli testudo.

Testudo była to taktyka obronna stosowana przez rzymskich legionistów w celu obrony przed ostrzałem łuczników. Polegała ona na utworzeniu zwartej prostokątnej formacji, w której legioniści (zwykle było ich 27) z pierwszego szeregu i z boków formacji trzymali tarcze pionowo przed sobą lub od strony odsłoniętego swojego boku, natomiast legioniści z wewnętrznych szeregów trzymali tarcze poziomo nad sobą i nad legionistami pierwszego i bocznych szeregów, tworząc w ten sposób osłonę całej formacji przed strzałami przeciwnika. Poruszający się w takiej kolumnie w czasie bitwy legioniści przypominali osłoniętego skorupą żółwia – stąd nazwa.

Zasadę działania formacji świetnie ukazuje nam Plutarch:

[Rzymianie] Następnego dnia szli już naprzód pod lepszą osłoną i atakujący Partowie byli tym bardzo zaskoczeni. Sądzili bowiem, że pędzą na grabież i łupy, a nie do walki, a natrafili na mnóstwo pocisków, zobaczyli ludzi przy siłach i pełnych zapału. To ich znowu ostudziło w zapale. Jednak w czasie, gdy Rzymianie schodzili z pewnych spadzistych wzgórz i powoli się posuwali, ostrzelali ich z łuków. Ale tarczownicy utworzyli od razu osłonę od strony Partów, wzięli lekkozbrojnych w środek ciężkozbrojnych, a sami przyklęknęli z tarczami przed sobą, podczas gdy ci za nimi trzymali tarcze nad głowami. Tak samo dalsi. Stwarzało to widok podobny do dachu, zresztą bardzo interesujący, a było osłoną najszczelniejszą przeciw strzałom ślizgającym się po niej. Partowie uznali to przyklęknięcie Rzymian za dowód ich zmęczenia i osłabienia. Odłożyli łuki, złapali za włócznie i podeszli bliżej. A wtedy Rzymianie nagle wznieśli okrzyk do boju wyskoczyli i oszczepami w ręku kłując wroga dużo z pierwszych szeregów uśmiercili, a resztę zmusili do ucieczki.

Plutarch, Antoniusz, 45

Dobrze wykorzystany „żółw” był doskonałą tarczą przeciwko oddziałom strzeleckim, a żołnierze mogli bez obaw przemieszczać się po polu bitwy. Więc z pewnością ta taktyka mogła być skuteczna zwłaszcza przy oblężeniach, kiedy legioniści mogli się schronić przed pociskami z murów.

Formacja testudo gwarantowała dobrą ochronę większości żołnierzy. Jedynie pierwszy rząd legionistów posiadał odsłonięte głowy i nogi, co czyniło z nich najłatwiejszy cel.
Autor: Neil Carey | Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0.

Formacja ta jednak wypadała zdecydowanie gorzej w polu. Słabości rzymskiej formacji udowodniła bitwa pod Carrhae w 53 roku p.n.e. Rzymianie, gdy pozostawali w regularnej formacji, byli ostrzeliwani przez partyjskich konnych łuczników, gdy zaś chcieli przejść do formacji testudo, byli atakowani przez katafraktów. Warto także zaznaczyć, że żołnierze z pierwsze linii osłaniali cały korpus, jednak pozostawiali odsłonięte twarze oraz nogi (Rzymianie nie nosili nagolenników), co stwarzało możliwość ich trafienia. Ponadto „żółw” był niezwykle powolną formacją, stając się doskonałym celem dla machin miotających, takich jak onagry czy balisty. Celny ciężki pocisk wystrzelony mógł zabić nawet kilkunastu legionistów.

Wady formacji testudo

  • utrudniała żołnierzom przejście do walki wręcz, gdyż żołnierze ustawieni byli bardzo ciasno i zmuszeni do trzymania swoich tarcz inaczej niż do walki wręcz. W czasie bitwy pod Carrhae Rzymianie, gdy pozostawali w regularnej formacji, byli ostrzeliwani przez partyjskich konnych łuczników, gdy przechodzili do formacji testudo, byli atakowani przez katafraktów.
  • legioniści w pierwszym szeregu mieli odsłonięte nogi (w odróżnieniu od hoplitów legioniści nie nosili nagolenników) oraz głowy, co stwarzało możliwość ich trafienia.
  • formacja testudo była narażona na ostrzał za pomocą machin miotających, ponieważ stanowiła stosunkowo duży, zwarty cel. Pojedynczy celny ciężki pocisk wystrzelony z katapulty lub balisty mógł zabić kilku, a nawet kilkunastu legionistów.

Podobno Rzymianie sprawdzali wytrzymałość testudo, rzucając w niego rydwanami. O takim sprawdzaniu formacji przeczytać można w książce Petera Connolly’ego „Tak Żyli Ludzie – Historia Armii Rzymskiej” (s.63).

Kasjusz Dion z kolei wspomina w „Historii rzymskiej”, że formacja testudo była na tyle silna, zwarta i wytrzymała, że podobno była w stanie wytrzymać ciężar idącego po tarczach konia, a nawet ciągnięty wóz.

Wytrzymałość testudo była podobno tak wielka, że potrafiła utrzymać ciężar konia lub wozu.
Źródła wykorzystane
  • Connolly Peter, Tak Żyli Ludzie - Historia Armii Rzymskiej
  • Goldsworthy Adrian, Roman Warfare
  • Kasjusz Dion, Historia rzymska
  • Plutarch, Żywoty sławnych mężów

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów