Oktawian August (63 p.n.e. – 14 n.e.) jak praktycznie każda znana osobistość, a tym bardziej władca liczyć się musiał z licznymi plotkami na swój temat. Jedną z nich miało być ponoć uwielbienie cesarza do rozdziewiczania dziewic, które sama Liwia miała mu podsyłać z różnych części Imperium.
Warto nadmienić, że w rozumieniu Rzymian kobieta miał pozostać dziewicą do momentu zamążpójścia, kiedy to w noc poślubną dochodziło do legalnej konsumpcji małżonki. Ponoć dziewczyny ze stanu nobilskiego były wydawane za mąż już w wieku 12 lat. Biorąc pod uwagę zarzuty opisane u Swetoniusza, można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że dziewczynki które miano sprowadzać do domu Augusta mogły mieć od 10 do 14 lat – i zapewne to też zarzucano Oktawianowi.
Ile w tym prawdy ciężko powiedzieć? Trudno powiedzieć, jako że w dziele Swetoniusza spotkać można wiele oskarżeń pod adresem Oktawiana: cudzołóstwo, zbytkowny styl życia, hazard. Wydaje się jednak, że były to plotki powstałe jako docinki, odnoszące się do jego konserwatywnego podejścia do życia i reform społecznych.