Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Flawiusz Aecjusz

(ok. 390 - 21 lub 22 września 454 n.e.)

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Flawiusz Aecjusz

Flawiusz Aecjusz (Aetius Flavius) urodził się około 390 roku n.e. w Dorostotum nad Dunajem w Mezji (obecna Silistra, Bułgaria). Był jednym z ostatnich wielkich wodzów rzymskich, zwany także „ostatnim Rzymianinem”.

Pochodzenie i dojście do władzy

Matka była Rzymianką z bogatej rodziny z Italii. Ojciec Flawiusz Gaudencjusz (Flavius Gaudentius) zrobił karierę w armii rzymskiej, był m.in. wodzem cesarskiej jazdy (magister equitum), a potem dowódcą (comes) w prowincji Afryka. Kariera wojskowa była w jego rodzie już niemal dziedziczna, więc Aecjusz ruszył w te same ślady.
Aecjusz już jako nastolatek, dzięki pozycji ojca, dostał się na dwór cesarski, gdzie zaczął zdobywać pierwsze kontakty polityczne. Pracował m.in. w urzędzie prefekta pretorium. Jednak w tym czasie Rzym był zmuszony wydać część swoich młodzieńców do gockiej niewoli. W roku 405 n.e. Aecjusza wydano w niewolę Alarykowi – przywódcy Wizygotów.

Służył u Alaryka do roku 408, kiedy to został z kolei wydany do Hunów, gdzie Aecjusz poznał Attylę, jego brata Bledę i ich stryja Ruasa. Jak sam Aecjusz potem mawiał, był to najważniejszy okres w jego życiu, gdyż nie tylko przypadało nań jego dorastanie, ale także poznał wiele ważnych osobistości politycznych i nauczył się „dzikiego życia” – nauczył się polować, jeździć konno, a także poznał sposoby walki barbarzyńców, głównych wrogów Rzymu. Wkrótce potem, około 420 roku – pod koniec panowania Honoriusza, wrócił do Cesarstwa i zaczął wdrażać w życie tak cenną wiedzę, zdobytą w niewoli.

W 423 roku n.e. nieoczekiwanie zmarł cesarz Honoriusz, który nie posiadając potomka pozostawił państwo bez wyznaczonego następcy. Brak zdecydowanych kandydatów oraz fakt, że cesarz wschodniorzymski Teodozjusz II zwlekał z decyzją, czy sam spróbuje przejąć i zjednoczyć Imperium, spowodowały, że nastąpiła walka o władzę. Aecjusz, który wspierał uzurpatora Jana, otrzymał wysoki urząd (curopalatines) oraz podjął się operacji ściągnięcia armii huńskiej na pomoc w walce o tron rzymski. Aecjusz przybył jednak z armią barbarzyńców za późno i musiał wynegocjować ze zwycięskim cesarzem Walentynianem III swoją pozycję na scenie politycznej. Kartą przetargową z pewnością był fakt, że Aecjusz wspierany był przez duże siły Hunów. Cesarz ofiarował mu stanowisko wodza (comes), a w zamian ten poparł Walentyniana i jego matkę Galię Placydię.

Wódz rzymski

Aecjusz wsławił się w walkach z barbarzyńcami w Galii (na południu z Wizygotami; na północy z Frankami), których pokonywał dużo łatwiej niż wszelcy inni wodzowie; głównie ze względu na dogłębną znajomość ich taktyk. Franków pokonał aż dwukrotnie i osobiście rozgromił przodka legendarnego Chlodwiga. W wyniku zwycięstwa odzyskał w rzymskie panowanie ziemie nad Renem. W zamian za zasługi, w roku 429 mianowano go głównym dowódcą armii Zachodu – magister militum praesentalis. W celu umocnienia swojej pozycji oskarżono o spiskowanie i zabito Feliksa Flawiusza, rywala do władzy wojskowej w Cesarstwie Zachodniorzymskim.

Flawiusz Aecjusz po raz kolejny dowiódł swoich kompetencji, pokonując Jutungów w Recji, zwyciężając w Noricum oraz rozbijając ponownie Franków w 432 roku n.e. W tym roku otrzymał także prestiżowe stanowisko konsula.

W tym samym jednak roku doszło do odwrócenia się fortuny. W roku 432 n.e. doszło do konfrontacji dwóch największych wodzów Cesarstwa Zachodniorzymskiego: Aecjusza oraz Bonifacjusza, którzy rywalizowali o wpływy na dworze. Aecjusz, przeczuwając że jest na straconej pozycji, zdecydował się pomimo przewagi liczebnej przeciwnika ruszyć do walki. Przegrał starcie z rzymskim dowódcą z Afryki pod Arminium, tym samym tracąc kontrolę nad Italią. Aecjusz zmuszony został uciec do Hunów. Jego wygnanie jednak nie trwało długo, gdyż Bonifacjusz w kilka miesięcy później wyzionął ducha z powodu rany jakiej nabawił się w trakcie bitwy. Aecjusz mógł bezpiecznie powrócić na Półwysep i odzyskać tytuł naczelnego wodza. Dodatkowo, chcąc w pełni upokorzyć byłego rywala, wziął za żonę wdowę po Bonifacjuszu – Pelagię, jego syna Sebastianusa odesłał do Konstantynopola, a majątek rodziny przejął. W roku 435 n.e. został dodatkowo uznany patrycjuszem.

W kolejnych latach Aecjusz toczył kolejne pojedynki z barbarzyńcami w Galii, często sprzymierzając się z różnymi plemionami, by pokonać inne. Kilkukrotnie pokonał Wizygotów lub Burgundów, we wszystkich kampaniach wykorzystując sprzymierzone siły Hunów. W latach 447-448 pokonał Alanów i Franków w Galii. W zamian za swoje zasługi militarne postawiono mu w roku 439 n.e. pomnik w Rzymie.

Walka z Hunami

Hunowie podczas bitwy na Polach Katalaunijskich, Alphonse de Neuville

W latach 50-tych do Galii i stacjonującego tam Aecjusza doszły wieści o tym, co Attyla zaczął robić z terenami podporządkowanymi Cesarstwu Zachodniemu – palił i niszczył wioski, desperacko poszukując nowych surowców. Dzięki przyjacielskim kontaktom, Aecjusz próbował przekonać Attylę do odwrotu, ale wódz Hunów odmówił. „Jeśli chcesz mnie pokonać, musisz mnie pokonać mieczem, nie słowem” – odpisał Attyla. „Niech więc będzie” – podobno skomentował Aecjusz. Tym razem to Wizygoci stanęli pod bronią na wezwanie Aecjusza, a on sam musiał pokonać swojego przyjaciela.

Do ostatecznego starcia legionów zachodnichorzyskich i największej potęgi w dziejach barbarzyńców, Huna Attyli – „Bicza Bożego” – miało dojść na ziemiach, które dziś zajmuje miasto Chalons, a wówczas ziemie nazywano Polami Katalaunijskimi dnia 20 czerwca 451roku n.e.1 Trzy ogromne armie – rzymska, wizygocka i huńska – starły się w jednej z największych i najkrwawszych bitew starożytności. Mimo wielkich strat, Aecjusz zdołał pokonać Hunów i przepędzić ich z Galii. Odniósł zwycięstwo, ale pozwolił im uciec, powołując się na starą przyjaźń z Attylą. Uważa się także, że Aecjusz chciał tak naprawdę zachować przeciwwagę w regionie dla Gotów.

Po bitwie, dokonywał inspekcji pobojowiska i całą tą krwawą rzeź skomentował jednym, słynnym do dziś zdaniem – cadavera vera inumera, czyli „doprawdy niepoliczalne ciała”. Według źródeł antycznych poległych w tej bitwie było wielu; autorzy podają liczby: 300 lub 180 tysięcy ofiar.

Pokonanie Hunów w bitwie nie oznaczało zaprzestania ich ataków. Walki toczyły się dalej np. na linii rzeki Pad. Hunom udało się m.in. zniszczyć Mediolan czy Ticinum; jednak z powodu agresji cesarza wschodniorzymskiego – Marcjana, musieli się wycofać.

Ostatnie lata życia Aecjusz spędził w pozornej chwale na dworskich intrygach. Postanowił wydać syna Gaudencjusza, za cesarską córkę, Placydię. Być może Aecjusz liczył, że po śmierci władcy jego syn przejmie władzę. Działania Aecjusza uznane zostały za wrogie, a Walentynian podjudzany przez ścisłe otoczenie zdecydował się zgładzić Aecjusza.

Śmierć

Dnia 21 lub 22 września 454 roku n.e. Aecjusz został wezwany przez cesarza Walentyniana III do pałacu cesarskiego w Rawennie, w celu przedstawienia sprawozdania z kwestii finansowych. Kiedy Aecjusz informował o stanie skarbu państwa, nagle cesarz wstał z tronu i zaczął obrzucać Aecjusza oskarżeniami o działanie przeciwko niemu. Zarzucał mu, że to przez niego stracił prawa do tronu we Wschodnim Cesarstwie, a teraz Aecjusz dążył do odebrania mu władzy w Rawennie. Następnie cesarz wstał i uderzył wodza rzymskiego w głowę kilkukrotnie w głowę, zabijając go na miejscu. Towarzysze Aecjusza podzielili jego los.

Cesarz po zabiciu Aecjusz udał się do senatu i ogłosił, że ten spiskował przeciwko niemu; jego ciało zostało wystawione na widok publiczny. W celu upewnienia się co do lojalności barbarzyńców na terenie Cesarstwa, wysłano delegacje do wodzów.

Żołnierze Aecjusza nie pozostali cesarzowi dłużni. W zemście za swojego wodza, zabili cesarza w marcu następnego roku.

Podsumowanie

Imię Aecjusza rzadko jest wspominane poza kręgiem specjalistów, jednak warto wspomnieć tego ostatniego z wielkich wodzów rzymskich. Nauczył się w pełni korzystać zarówno z bogactwa kulturalnego zachodu, jak i tego, co niosły ludy zwane podówczas barbarzyńcami. Nawet na polu bitwy umiał zachować honor i pozwolić Attyli na odwrót, do końca życia będąc niezadowolonym, że musiał zetrzeć się w walce właśnie z nim.

Wzorując się na działaniach wcześniejszych późno-rzymskich wodzów Stylichona czy Konstancjusza, Aecjusz stawiał na kooperację z ludami przybyłymi na tereny Cesarstwa. Zawierał foedera i nie dążył do wypędzenia przybyszów, a raczej do ich skutecznego wykorzystania do stabilizacji sytuacji w państwie.

Warto zaznaczyć, że Aecjusz w swoich działaniach skupiał się w głównej mierze na Galii, regionie który słynął z uzurpatorów. Masowe najazdy barbarzyńców przez Ren oraz brak reakcji władzy centralnej (wpierw w Mediolanie, potem w Rawennie) doprowadziły do tego, że w Galii występowali samodzielni władzy chcący wziąć sprawy w swoje ręce. Rozwiązaniem tego problemu był wspomniane sojusze (foederati) oraz skupienie większej uwagi na regionie, ze strony magister militium.

Zwrócić należy zwłaszcza uwagę na skuteczność wodza w działaniach wojennych: spośród wielu kampanii, tylko jedna zakończyła się niepowodzeniem, co jednak wynikało z przewagi wojskowej Bonifacjusza. Aecjusz zachowywał trzeźwość umysłu i unikał niepotrzebnych działań; przykładowo zarzuca mu się brak działań w kierunku odzyskania Brytanii, Hiszpanii czy Afryki – wziąć jednak należy pod uwagę możliwości, na jakie mógł sobie pozwolić w tamtych czasach Aecjusz i cesarz. Sytuacja była już wystarczająco napięta w okolicach Italii, a wszelkie dodatkowe kampanie mogły zagrozić bezpośrednio stolicy oraz Półwyspowi Apenińskiemu.

Śmierć Flawiusza Aecjusza, ochrzczonego mianem „Ostatniego Rzymianina”, definitywnie oznaczała brak szans na odbudowanie Cesarstwa Zachodniorzymskiego i kierowała Rzym ku przepaści. Prokopiusz podaje, że cesarz po zabiciu Aecjusza miał zapytać pewnego Rzymianina czy słuszną podjął decyzję, usuwając Aecjusza; na to ten miał odpowiedzieć: „Czy dobrą czy złą, tego nie wiem, wiem jednak, że lewą ręką odciąłeś sobie prawą”.

Przypisy
  1. Bardziej poprawna nazw to campus lub locus Mauriacus.
Źródła wykorzystane
  • Aleksander Krawczuk, Upadek Rzymu: Księga wojen
  • Marcin Pawlak, Aecjusz i barzbarzyńcy, Kocewia Mała, 2020

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów