Pojawienie się w mitologii rzymskiej Kybele związane jest z porażkami w trakcie II wojny punickiej. W roku 205 p.n.e. Senat wezwał kolegium kapłanów, aby skonsultowali Księgi Sybilli odnośnie wyników toczącej się wojny. Kapłani wydali werdykt, że jedyne co może uratować w tej tragicznej godzinie Italię to sprowadzenie nowej bogini do Rzymu.
Tytus Liwiusz w swej „Ab urbe condita” przekazał nam to postanowienie tymi słowami: „kiedy obcy wróg wyda wojnę ziemi italskiej, będzie go można wypędzić z Italii i pokonać, jeżeli do Rzymu sprowadzi się z Pesynuntu Matkę Idajską”1. Pesynunt w tym czasie politycznie podlegał jurysdykcji króla Pergamonu Attalosa I Sotera. Do niego też skierowała swe kroki rzymska delegacja. Władca okazał się gotowy do współpracy. Od jakiegoś czasu był sprzymierzeńcem Rzymu, wiązały ich wspólne interesy i wspólni wrogowie. Statuę bogini załadowano na okręt, a razem z nią grupkę kapłanek i kapłanów, którzy mieli służyć bogini i opiekować się jej nową świątynią, jako że tylko oni znali liturgię i wszystkie obrzędy związane z jej kultem.
Dnia 6 kwietnia 204 roku p.n.e., okręt dobił do Ostii, w porcie czekała na niego delegacja złożona z senatorów, wybitnych i cnotliwych obywateli oraz wiwatującego tłumu zaciekawionego przybyciem tej, co miała uratować Italię przed Hannibalem. Matrony rzymskie przybyły licznie a Claudia Quinta osobiście powitała orszak Bogini, ciągnąc własnoręcznie okręt na linie i wykazując się ponadludzką siłą. Epizod poczytano za cudowny i oznajmiający przychylność bogów. Świątynię zdecydowano się wybudować na Palatynie – lokacja ta miała symbolizować powiązanie Wielkiej Bogini z najstarszymi rzymskimi korzeniami. Jak wiemy Rzymianie wygrali II wojnę punicką, więc kult Kybele bardzo się rozpowszechnił w Imperium.
Przyjęta do panteonu bogów rzymskich Kybele była pierwotnie frygijską boginią płodności, urodzaju, wiosny i miast obronnych oraz strażniczką zmarłych. Niekiedy kapłani Kybele organizowali obrzęd oczyszczenia i ponownego narodzenia. Osoba poddająca się takiemu rytuałowi stawała w dole przykrytym kratą. Na kratę wprowadzany był byk, którego następnie zabijano bezpośrednio nad głową danej osoby, zalewanej krwią zwierzęcia. Był to tzw. rytuał Taurobolium.