Upokorzona po I wojnie punickiej Kartagina, wciąż myślała o zemście na Rzymianach. Po przegranej kampanii Kartagina dążyła do poszerzenia swoich stref wpływów oraz utworzenia zaplecza na wypadek wojny z Rzymem. Swoją ekspansję skierowała na Półwysep Iberyjski. Podbiła jego południowo-wschodnią część, a zdobyte łupy i dochody płynące z nowych terenów pozwoliły w rekordowo krótkim czasie spłacić Rzymianom ogromną kontrybucję.
Bezpośrednią przyczyną nowego konfliktu między państwami było oblężenie oraz zdobycie Saguntu, miasta będącego w sojuszu z Rzymem, przez siły kartagińskie. Rzymianie, którzy już od dłuższego czasu przygotowywali się do konfliktu zażądali wydania głównego prowokatora, Hannibala, wodza kartagińskiego. W razie nie wypełnienia zobowiązania Rzym zagroził wypowiedzeniem wojny państwu kartagińskiemu. Ultimatum spotkało się jednak z odmową.
Szczegółowo przygotowany przez rzymskie dowództwo plan zakładał jednoczesne uderzenie na Kartaginę w Afryce Północnej oraz na Hiszpanię (przy pomocy silnej floty), która stanowiła spichlerz państwa afrykańskiego. Plany te jednak nie mogły wejść w życie bowiem inicjatywę przejął Hannibal. Zdawał on sobie sprawę ze słabości floty kartagińskiej i liczył tylko i wyłącznie na swoją doskonale wyćwiczoną armię lądową, wspieraną słoniami bojowymi. Jego plan polegał na szybkim przerzuceniu działań wojennych do Italii. Nie mogąc przetransportować wojsk bezpośrednio drogą morską, postanowił dotrzeć do Italii drogą lądową przez Hiszpanię oraz Alpy. Liczył on także, że uda mu się przeciągnąć na swoją stronę plemiona południowo-italskie, miasta greckie oraz plemiona celtyckie. Hannibal zdawał sobie sprawę, że utrata południowej Hiszpanii na rzecz Rzymu oznaczać będzie definitywną porażkę Kartaginy. Był to z pewnością najsłabszy punkt państwa kartagińskiego, który jak się okaże zostanie całkowicie wykorzystany przez Rzymian.
Wyprawa Hannibala
W 218 roku p.n.e. Hannibal na czele swojej wielkiej armii, liczącej blisko 60.000 żołnierzy wyruszył przez Pireneje i Galię ku Alpom. Wyprawa ta stała się dla potomnych legendarna. Zarówno Rzymianie, jak i Kartagińczycy nie mieli wielu kontaktów z górami. Tak wyprawę Hannibala opisuje Liwiusz:
Od Druencji maszerując przeważnie przez równy teren, podszedł Hannibal pod Alpy, przy czym zamieszkujący tę okolice Galowie zachowali się spokojnie. Tu jednak, chociaż z pogłoski, która nieznane rzeczy raczej wyolbrzymiać zwykła, wiedziano już coś z tego, co będzie, na nowo przeraziła ludzi oglądana z bliska wysokość gór okrytych śniegiem i sięgających niemal do nieba, bezkształtne domy stojące na sterczących skałach, trzody i bydło juczne zdrętwiałe od zimna, ludzie niestrzyżeni i brudni, wszystko, żywe czy martwe, lodowato skostniałe, straszniejsze dla oka niż, to co mówiono. A tym, którzy w pochodzie pierwsi zaczęli pochodzić w górę, ukazali się jeszcze nad głowami siedzący na wierzchołkach górale, mogący, jeśliby obsiedli bardziej ukryte doliny i nagle zerwali się do walki, wywołać duży popłoch i zniszczenie. […]
Dziewiątego dnia dotarto na grzbiet Alp przez wiele bezdroży i po dużym błądzeniu, które powodowały podstęp nieprzyjaciela albo – gdzie mu nie dawano wiary – niepewne zapuszczanie się w doliny i szukanie drogi na domysł.
Na grzbiecie zatrzymano się obozem przez dwa dni i żołnierze znużeni trudem i walką odpoczęli.
Ludzi zniechęconych tylu cierpieniami ogromnie jeszcze przeraził padający śnieg. Wszędzie leżało pełno śniegu, gdy o świcie ruszono w dalszą drogę. Maszerowano leniwie, na twarzach wszystkich widać było niechęć i rezygnację.
A wtedy Hannibal wysunął się naprzód przed chorągwie na pewnym wyskoku górskim, skąd daleki i szeroki roztaczał się widok, kazał stanąć żołnierzom, pokazując im Italię – leżące pod Alpami nadpadańskie równiny – i mówiąc, że przekraczają mury nie tylko Italii, ale samego Rzymu! Reszta – to równiny i lekkie pochyłości. A potem po jednej lub najwyżej drugiej bitwie w moc swą i ręce dostaną twierdzę i stolicę Italii. […]– Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, XXI, 32-35
Było to pełne zaskoczenie dla Rzymian, którzy przygotowani byli już do realizacji własnego planu. W takiej sytuacji Rzymianie zmuszeni zostali do bronienia Italii na północy. W pościg za Hannibalem wysłano wojska rzymskie, które jednak nie zdołały zahamować marszu kartagińskiego wodza. Głównodowodzący armią rzymską Publiusz Korneliusz Scypio wysłał swojego brata Gnejusza do Hiszpanii w celu odcięcia drogi powrotnej dla wielkiej armii kartagińskiej. Chciał w ten sposób zmusić Hannibala do walnej bitwy, wiedząc o tym, że wojska kartagińskie w wyniku ciężkiego marszu poniosły ogromne straty. Hannibal wspierany przez zagorzałych rywali Rzymian Celtów zdołał pozyskać posiłki. Udało mu się odnieść małe zwycięstwa nad rzeką Ticinus i Trebią. Zmusiło to armię rzymską do opuszczenia linii obrony znajdującej się na rzece Pad. Jednak ziemie, na których znajdowały się rzymskie legiony okazały się doskonałym terenem przeciwko jazdy kartagińskiej. Przewagę tą chciał wykorzystać konsul, Gajusz Flaminiusz, który jednak poniósł klęskę w wąskim przejściu między pasmem górskim a Jeziorem Trazymeńskim.
Porażki armii rzymskiej zmusiły Senat do gwałtownych działań. Zdecydowano się mianować dyktatorem Kwintusa Fabiusza Maksimusa. Przyjął on nowy sposób walki, unikania bezpośrednich starć. Miał on generalnie na celu odbudowanie morale żołnierzy oraz zebranie sił do decydującej bitwy. Jednak taktyka ta nie spodobała się arystokracji, która w wyniku grabieży żołnierzy kartagińskich traciła swój majątek. Zmuszony przez możnych Maksimus zadecydował o stoczeniu walnej bitwy. Dnia 2 sierpnia 216 roku doszło do bitwy pod Kannami w Apulii w południowo-wschodniej Italii. Rzymianie ponieśli klęskę, jakiej do tej pory nie doświadczyli w swojej historii. Ich ogromna armia, licząca 55.000 żołnierzy, została całkowicie zniszczona przez o połowę mniejszą armię Hannibala. Mimo świetnego zwycięstwa Hannibal nie mógł go wykorzystać w sensie strategicznym. Był zbyt osłabiony, aby móc kontynuować działania wojenne, a przede wszystkim nie był w stanie zdobyć Rzymu, serca Italii. Rzymianie zrozumiawszy, że nie zdołają się przeciwstawić wrogowi w otwartej walce, zaczęli nękać przeciwnika krótkimi podjazdami jazdy oraz atakami piechoty lekkiej prowokując wroga do śmielszych ruchów. Ta taktyka okazała się bardzo korzystna na ten moment wydarzeń, kiedy legiony rzymskie były „podupadłe moralnie” po serii porażek.
Po Kannach
Mimo ciężkiej sytuacji w jakiej znalazł się Rzym nikt nie myślał o poddaniu się. Szukając rezerw zdecydowano się nawet na zaciąganie do armii niewolników, którym gwarantowano wolność. Pozycja Rzymu uległa pogorszeniu, kiedy to zawarty został sojusz między Kartaginą, a Macedonią. Zmusił on Rzymian do wysłania dodatkowego kontyngentu do Grecji i toczeniu walk także poza Italią. Poprzez ten zabieg Hannibal starał się uwikłać państwo rzymskie w różne konflikty, a tym samym zmniejszyć jego siłę bojową. Pogorszeniu uległa także sytuacja gospodarcza. Wyniszczona Italia nie była w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości pożywienia. Z kolei główne źródło pozyskiwania zboża, Syrakuzy zostało zdominowane przez Kartaginę. Sytuacja ta zmusiła Rzym do sprowadzania zboża z Egiptu. Warto także wspomnieć o dramatycznym spadku liczby obywateli zdolnych do noszenia broni. Zachwianiu uległ system finansowy, który zmusił Senat do zwiększenia podatków.
Działania defensywne prowadzone były głównie w Italii. Uwikłanie głównych sił kartagińskich na Półwyspie Apenińskim pozwoliło Rzymianom rozpocząć ofensywę na Sycylii. W ciągu dwóch lat, od 214 do 212 roku p.n.e. udało się zdobyć Syrakuzy, co umożliwiło wypędzić wojska kartagińskie z wyspy.
Mniej korzystnie wyglądała sytuacja Rzymian w Hiszpanii. Armie rzymskie zostały rozgromione, a dwóch wodzów rzymskich zginęło. W efekcie komendę nad wojskami w Hiszpanii powierzono młodemu Publiuszowi Korneliuszowi Scypionowi, który występował jako prokonsul w 210 roku p.n.e. Decyzja ta okazała się genialnym rozwiązaniem dla dalszej części wojny. Wpierw młody dowódca wyszkolił i zdyscyplinował żołnierzy odbudowując w nich przekonanie o własnej wartości bojowej. Jego celem w wojnie było wypędzenie Hannibala z Półwyspu Iberyjskiego, a właściwie jego brata Hannibala Hazdrubala. Udało mu się zająć główną osadę Hannibala w Hiszpanii – Nową Kartaginę w 209 roku p.n.e., z której kartagiński dowódca czerpał zapasy. Ponadto udało mu się pozyskać przyjaźń plemion iberyjskich, które gotowe były wspierać oddziały rzymskie. Brat Hannibala opuścił Hiszpanię maszerując do Italii. Goniący jedną z głównych armii kartagińskich Scypion zdobył w 211 roku p.n.e. Kapuę, potem w 209 zdobyto Tarent, co pozwoliło zepchnąć Hannibala na południe.
Rzymianie stopniowo zaczęli przejmować inicjatywę w czasie II wojny punickiej. Kartagińczycy wówczas zdecydowali się na śmiały krok wsparcia stacjonujących w Italii wojsk Hannibala. Po upadku Nowej Kartaginy i faktycznym zwycięstwie Rzymian na froncie hiszpańskim zdecydowano się posłać do Italii wsparcie. Na czele ekspedycji stanął Hazdrubal – młodszy brat Hannibala.
Wyruszył on z wojskami drogą lądową, pokonując Alpy ścieżką wytyczoną wcześniej przez Hannibala. Rzymianie jednak przejęli listy, które Hazdrubal wysłał do swego brata i poznali jego plany. Został on pobity w lecie 207 roku nad rzeką Metaurus w Umbrii. Na jego drodze stanęła armia rzymska pod dowództwem dwóch konsulów: Gajusza Klaudiusza Nerona i Marka Liwiusza Salinatora. Kartagiński wódz zginął w boju. Jego ciało odnaleziono na polu bitwy i odcięto mu głowę. Następnie wrzucono ją za obwałowania obozu Hannibala. Jak podaje Florus, brat Hazdrubala miał wtedy wyrzec prorocze słowa: „Widzę zgubę Kartaginy”.
Ostatecznie Kartagińczyków z Hiszpanii wypędzić udało się po zwycięskiej bitwie pod Ilipą w 206 roku p.n.e., gdzie Scypion pokonał brata Hannibala. Przewaga kartagińskiego dowódcy nie przyniosła mu zwycięstwa, który po bitwie musiał uciekać do brata.
Dzięki zdecydowanym sukcesom Scypion został w 205 roku p.n.e. obdarowany przez Senat Sycylią, która miała mu posłużyć jako baza wypadowa do inwazji na Afrykę Północną. Wybrany konsulem i uznany głównym wodzem wyprawy wyruszył w 204 roku p.n.e. do Afryki. Zwycięstwa Scypiona w Afryce zmusiły władze Kartaginy do odwołania Hannibala i ściągnięcia go z armią do ojczyzny w 203 roku p.n.e. Natychmiast po przybyciu do Afryki niezwyciężony kartagiński wódz wydał młodemu rzymskiemu konsulowi walną bitwę. Tą bitwą była bitwa pod Zamą w 202 roku p.n.e., w której również zwycięstwo odniósł Scypion. Zastosował on taktykę wręcz identyczną z tą wykorzystaną przez Hannibala w biwie pod Kannami. Wykorzystując pomoc księcia numidyjskiego, Masynissa, w postaci jazdy numidyjskiej, zdołał oskrzydlić armię kartagińską i następnie ją wybić.
Konsekwencje
Upokorzona Kartagina musiała zrezygnować ze wszystkich posiadłości oprócz Afryki Północnej. Ponadto zobligowana została do zapłacenia ogromnych reparacji wojennych, wysokości 10.000 talentów. W dyspozycji Kartaginy pozostać miało zaledwie 10 flot wojennych, a polityka wojenna Kartaginy miała być zatwierdzana przez Rzym.
Ważne bitwy II wojny punickiej
218 p.n.e. – bitwa nad rzeką Ebro
218 p.n.e. – bitwa nad Rodanem
218 p.n.e. – bitwa pod Marsalą
218 p.n.e. – bitwa pod Cissis
- Rzymianie Gnejusza pokonali Kartagińczyków
218 p.n.e. – bitwa nad rzeką Ticinus
- zwycięstwo Kartagińczyków nad Rzymianami Publiusza Scypiona
218 p.n.e. – bitwa nad Trebią
217 p.n.e. – bitwa nad Jeziorem Trazymeńskim
217 p.n.e. – bitwa morska u ujścia Ebro
- Gnejusz Korneliusz Scypion pokonał flotę punicką zdobywając kilka okrętów
216 p.n.e. – bitwa pod Gerunium
- Hannibal wciągnął w zasadzkę armię Rufusa zadając jej wielkie straty
216 p.n.e. – bitwa pod Kannami
- wielkie zwycięstwo Hannibala
215 p.n.e. – bitwa pod Grumentum
- Rzymianie Longusa zwyciężyli Kartagińczyków
215 p.n.e. – bitwa pod Nolą
- Rzymianie Marcellusa pobili Kartagińczyków Hannibala
215 p.n.e. – bitwa pod Cagliari
- 22.000 rzymskiej piechoty i 1200 jazdy pod wodzą Torquatusa pokonało
Kartagińczyków Hazdrubala, który został pojmany
215 p.n.e. – bitwa pod Iberą
- Hazdrubal Barkida pokonany przez Scypionów
218 p.n.e. – bitwa pod Iliturgi
- 16.000 Rzymian zwyciężyło 60.000 Kartagińczyków
218 p.n.e. – bitwa pod Intibili
- zwycięstwo Rzymian nad Kartagińczkami
214 p.n.e. – Bitwa pod Beneventum
- Rzymianie Grachusa pobili Kartagińczyków Hanno
214 p.n.e. – bitwa pod Nolą
- Rzymianie Marcellusa zwyciężyli Kartagińczyków Hannibala
213 p.n.e. – bitwa pod Mundą
213 p.n.e. – bitwa pod Aurinks
- Rzymianie Gnejusza Scypiona pokonali Kartagińczyków
212 p.n.e. – bitwa pod Kapuą
- Kartagińczycy pobili Rzymian
212 p.n.e. – bitwa pod Herdoneą
- Kartagińczycy Hannibala zwyciężyli 18.000 Rzymian Fulviusa
211 p.n.e. – bitwy pod Himerą, Lorca, Porta Collina
210 p.n.e. – bitwa morska pod Sapriportis
210 p.n.e. – masakra Kartagińczyków w Akragas
210 p.n.e. – bitwa pod Herdoneą
- Kartagińczycy Hannibala pobili Rzymian Gnejusza Fulwiusza Centumalusa, który poniósł śmierć
210 p.n.e. – bitwa pod Numistro
209 p.n.e. – bitwa pod Canusium
- Kartagińczycy Hannibala pokonali Rzymian Marcellusa
209 p.n.e. – Rzymianie zdobywają Nową Kartaginę
209 p.n.e. – zdobycie Kaulonii
208 p.n.e. – bitwa pod Petelią
- 5000 Kartagińczyków zabiło w zasadzce 2000 Rzymian a 1500 wzięło do niewoli. Krótko
potem w tej samej okolicy w zasadzkę wpadli podczas rekonesansu dwaj konsulowie, którym
towarzyszyło zaledwie 220 konnych. Klaudiusz Marcellus zginął, ciężko ranny Kwinkcjusz
Kryspus uszedł z zasadzki, ale zmarł od odniesionych ran.
208 p.n.e. – bitwa pod Baeculą
- porażka Hazdrubala
208 p.n.e. – bitwa pod Venosą
- Numidyjczycy pokonali Rzymian Marcellusa (poniósł śmierć) i Crispinusa (ranny)
208 p.n.e. – bitwa morska pod Kelibią
- Rzymianie Valeriusa pobili Kartagińczyków
207 p.n.e. – bitwa morska pod Aspis
- największa morska bitwa w czasie wojny. 100 okrętów rzymskich pod wodzą Lewinusa pokonało 83 jednostki kartagińskie.
207 p.n.e. – bitwa nad Metaurusem
206 p.n.e. – bitwa pod Ilipą
- klęska wojsk Hazdrubala Giskona
206 p.n.e. – bitwa morska pod Carteią
- Rzymianie Laeliusa pokonali Kartagińczyków Adherbala
204 p.n.e. – bitwa pod Itike
- Rzymianie Scypiona pobili Kartagińczyków Hanno, który zginął
204 p.n.e. – bitwa pod Kroton
- nierozstrzygnięte starcie Kartagińczyków Hannibala i Rzymian Semproniusza
203 p.n.e. – bitwa nad Bagradas
203 p.n.e. – bitwa morska pod Itike
- Kartagińczycy zwyciężyli Rzymian
203 p.n.e. – bitwa na Wielkich Polach (Souk-el-Kremis)
- klęska Punijczyków
202 p.n.e. – bitwa pod Zamą
- ostateczne, wielkie zwycięstwo Scypiona Afrykańskiego nad Hannibalem