Według przekazów antycznego historyka Tytusa Liwiusza, Tiberinus Silvius był dziewiątym królem Alba Longa. Miał rządzić w latach 922-914 p.n.e. i być następcą oraz synem niejakiego Capetusa.
Królowie Alba Longa uważali, że wywodzą swoje pochodzenie od mitologicznego Eneasza, który uszedł z Troi i po latach tułaczki po Morzu Śródziemnym dotarł na ląd w Italii. Miasto Alba Longa miało zostać założone przez syna Eneasza i Lawinii – Askaniusza. Przydomek Silvius pochodzić ma od syna Eneasza – Silviusa – który miał jakoby urodzić się w lesie.
Wracając do Tiberinusa, tradycja przekazała, że władca zginął w trakcie przeprawiania się przez rzekę – wcześniej znanej jako Albula. Dopiero po utonięciu Tiberinusa, Latynowie zaczęli ją określać Tiber. Rzeka w starożytności wyznaczała granice między Lacjum i Etrurią. To właśnie na siedmiu wzgórzach znajdujących się wokół rzeki został założony Rzym.
Tiberinus po śmierć został uznany za boga i był czczony jako bóstwo rzeczne, głównie w tzw. Volturnia oraz Argei. W czasie Argei Rzymianie wrzucali do Tybru 27 słomianych manekinów – co było formą ofiary. Późniejsi Romulus i Remus mieli także należeć do rodu Tiberinusa.