W jednym z obozów wojskowych na północy Brytanii znaleziono ciekawe przedmioty związane z życiem prywatnym legionistów. Otóż jednym z nich była lista zakupów, na której znajdował się m.in. płaszcz, zapewne potrzebny do przetrwania w mroźnych północnych warunkach przez „południowca”.
Lista zakupów była spisana na drewnianej tabliczce pokrytej woskiem. Odczytanie listy (pozostały na drewnie ślady po rylcu) dało badaczom informacje o cenach różnych produktów i tak wspomniany wcześniej płaszcz kosztował aż 8% rocznego żołdu (25 denarów).
Kolejnym znaleziskiem był list od matki żołnierza. Opisywała ona w nim co przysyła synowi w paczce do wojska (głównie ubrania) oraz kilka osobistych informacji, jak to w relacji matka – dziecko.