Cloaca Maxima („największy kanał ściekowy”) był jedną z największych konstrukcji rzymskich, jakie kiedykolwiek powstały. Antyczni Rzymianie budowę kanału ściekowego, który przechodził przez Forum Romanum, zakończyli w VI wieku p.n.e.
Według źródeł rzymskich, zleceniodawcą budowy był sam król Tarkwiniusz Stary. Kanał został zbudowany w celu osuszenia podmokłych terenów w dolinie pomiędzy wzgórzami Eskwilinu, Wiminału i Kwirynału. Na osuszonym terenie powstało Forum Romanum. Przepływający w tym miejscu strumień pogłębiono, a jego brzegi zostały wzmocnione. Wody odprowadzano do Tybru.
Tytus Liwiusz podaje, że kanał ściekowy został poprowadzony pod ziemią za panowania Tarkwiniusza Pysznego – ostatniego króla Rzymu, a przy pracach brali udział etruscy inżynierowie oraz duże masy biedoty miejskiej:
Zajęty kończeniem budowy świątyni ściągnął Tarkwiniusz zewsząd z Etrurii rzemieślników, a użył na ten cel nie tylko pieniędzy ze skarbu państwowego, lecz także robotników z ludu. Chociaż ten nowy — i to wcale nie mały — ciężar dochodził do obowiązkowej służby wojskowej, jednak lud nie szemrał tak na to, że swymi rękami wznosi świątynie bogów, jak później, gdy go zmuszano do wykonywania robót nie tylko niepozorniejszych, lecz także wymagających większego wysiłku; chodziło o wznoszenie siedzeń w cyrku i o przeprowadzenie pod ziemią głównego kanału, zbioru wszystkich nieczystości miasta. Były to dwa przedsięwzięcia, którym ta dzisiejsza wspaniałość.
– Tytus Liwiusz, Dzieje od założenia miasta Rzymu, I 56
Wydaje się jednak, że Liwiusz się pomylił, pisząc parę wieków po tych wydarzeniach. Według innych źródeł, za panowania Tarkwiniusza Pysznego kanał był wciąż otwarty.
Dopiero w 184 roku p.n.e. za sprawą cenzora Katona Starszego kanał ściekowy został zakryty i ścieki przepływały pod ziemią. W dowód uznania jego statuetkę ustawiono w świątyni. Największe jednak prace konserwacyjne miały miejsce za panowania Oktawiana Augusta, kiedy to jego przyjaciel Agrypa nadzorował wszelkie roboty budowlane i reperacyjne.
Powszechnie twierdzi się, że Cloaca Maxima użytkowana jest po dziś dzień, co ma dowodzić geniuszowi inżynieryjnemu Rzymian. Prawda jest taka, że rzeczywiście wciąż kanałami rzymskimi płynie woda, jednak jest to jedynie mała strużka.
Jest parę miejsc na powierzchni ziemi, gdzie możemy zobaczyć fragmenty Cloaca Maxima; na przykład ujście kanałów znajduje się na południe od mostu Ponte Rotto. Inne miejsce, gdzie możemy ujrzeć fragment kanałów to wschodnie schody do Basilica Julia, na rzymskim forum. Znajdują się tam wykonane z ołowiu drzwi, które prowadzą do podziemnego kompleksu. Stojąc przy drzwiach można poczuć i usłyszeć wodę płynącą kanałami.
Warto wspomnieć także, że w Rzymie – na Forum Romanum – znajdowała się specjalna świątynia, poświęcona Venus Cloacina, czyli „Wenus Kanałów”. Sami Rzymianie nie rozumieli do końca sensu powstania tego przybytku.