Szkło nie było wynalazkiem Rzymian. W wielu starożytnych krainach starano się znaleźć przepuszczający światło materiał, który nadawałby się do zasłaniania otworów okiennych, dotychczas zakrywanych drewnianymi żaluzjami. W świecie helleńskim eksperymentowano z różnymi materiałami: nasiąkniętą tłuszczem tkaniną, cieniutkimi gipsowymi płytkami, miką i rogiem. Setki lat w ten sposób radzili cobie majętni ludzie. Gdy jednak z czasem nauczono się wytwarzać szkło, zaczęło ono wypierać inne materiały.
Znaczne postępy w wytwarzaniu szkła osiągnęli Egipcjanie. Od nich tę technologię przejęli Fenicjanie i znacząco ją ulepszyli. Produkowali szkło dostatecznie przezroczyste, by nadawało się na szyby oraz opanowali metodę dmuchania szkła, dzięki czemu szklane naczynia można było wytwarzać znacznie niższym kosztem, dzięki czemu stały się osiągalne dla znacznie większej części populacji, przy czym wyższe warstwy społeczeństwa piły z naczyń przezroczystych, zaś niższe używały naczyń ze szkła nieprzezroczystego.
W Rzymie szyby okienne pojawiły się pod koniec istnienia republiki. Początkowo miały charakter mętnych i nierównych szklanych krążków, wprawianych do niewielkich okrągłych świetlików. Jednak postęp w tej dziedzinie był szybki. Już w I w. n.e. powszechne były w Italii nowoczesne przezroczyste szyby, a hutnictwo szkła rozlewało się na prowincje Imperium, w pierwszej kolejności na Galię. Co więcej, wykorzystywano także szkło do budowy cieplarni – w skrzyniach przykrytych szklanymi taflami (speculares) hodowano przede wszystkim ogórki.
W Imperium rozpowszechniły się fenickie metody dmuchania szkła. W czasach panowania Tyberiusza produkcja naczyń ze szkła była już tak rozwinięta, że ich wytwórcy mogli pokusić się o rywalizację z producentami naczyń z metali.
Szklane naczynia do picia były w antycznym Rzymie bardzo popularne, na potrzeby bogaczy produkowano bardzo wymyślne i zdobne puchary, z przezroczystego szkła w różnych kolorach.