Gajusz Apulejusz Diokles urodził się w 104 r. n.e. w prowincji Luzytania, która znajduje się na terenach dzisiejszej południowej Portugalii i południowo- zachodniej części Hiszpanii. Urodził się, jako wolny człowiek lub był niewolnikiem, najprawdopodobniej był też analfabetą. O jego młodości niewiele wiadomo i brak wiarygodnych informacji na jej temat, jednak to właśnie on został najlepiej opłacanym sportowcem w historii.
W okolicach 18 roku życia rozpoczął karierę sportową jako zawodowy woźnica, brał udział w wyścigach rydwanów w Circus Maximus – największym i najstarszym cyrku starożytnego Rzymu położonego w wiecznym mieście. Pierwsze dwa lata nie przyniosły znaczących osiągnięć, swój pierwszy wyścig wygrał w wieku 20 lat. Początkowo występował w zespole „białych”, po sześciu latach przeniósł się do „zielonych”, a w roku 131 trafił on do drużyny „czerwonych”. Przez czas jego – jak na tamte czasy – wyjątkowo długiej kariery wziął udział w 4257 wyścigach, w których odniósł zwycięstwo 1462 razy, na pozycji drugiej dojechał do mety 862 razy, a 567 razy zajął pozycję trzecią. Karierę zakończył w wieku 42 lat, powoził wozami przez 24 lata, najczęściej ścigał się kwadrygą, czyli wozem zaprzężonym w cztery konie, rzadziej rydwanem dwukonnym, zdarzyło mu się powozić też wozami sześciokonnymi. Był też pierwszym woźnicą, który wygrał wyścig zaprzęgów siedmio-konnych.
Chociaż jego wyniki sportowe były dalekie od rekordzistów w tej dziedzinie – Pompejusz Musclosus 3559 zwycięstw, Scorpus 2048 zwycięstw – to jednak Gajusz Apulejusz Diokles zdołał zarobić na nich najwięcej i zgromadzić ogromny majątek. Wynosił on 35 863 120 sesterców, co w przeliczeniu daje 8 965 780 denarów. Zdobycie takiej fortuny, mimo, że nie był najlepszy w swojej dyscyplinie umożliwiły mu zwycięstwa w najwyżej premiowanych wyścigach, w których wygrał aż 1064 razy, z czego największym zainteresowaniem cieszyły się pierwsze wyścigi danego dnia, a Diokles tryumfował w nich 110 razy. Aby pokazać jak olbrzymią kwotę udało mu się zdobyć należy wspomnieć, że jego majątek wystarczyłby, aby zaopatrzyć wszystkich mieszkańców Rzymu w zboże przez rok lub starczyłby na wypłacanie żołdu wszystkim żołnierzom imperium w”czasach jego największej militarnej potęgi przez 10 tygodni.
Według wyliczeń profesora Petera Struck’a z uniwersytetu w Chicago jego majątek był wart 15 miliardów współczesnych dolarów amerykańskich, a jego dochody w postaci około 1,5 miliona sesterców rocznie, przewyższały pięciokrotnie dochody najlepiej opłacanego gubernatora prowincji. W 147 n.e. w Rzymie miłośnicy wyścigów rydwanów i sami zawodnicy sfinansowali powstanie inskrypcję, mającej na celu uczczenie przejścia na emeryturę Gajusza Apulejusza Dioklesa, który został uznany przez kibiców i swoich rywali za mistrza wszystkich woźniców rydwanów. Spośród jego koni znane są imiona tych, z którymi wygrał co najmniej 100 wyścigów, a są nimi Cotynus, Galata, Lucidus, Pompeianus i Abigeius. W obecnych czasach jest on uważany za pierwszego sportowca pochodzącego z Hiszpanii, poświęcono mu powieść „El auriga de la Hispania”, która została wydana w 2004 roku.