Crimen laesae maiestatis była to w prawie rzymskim zbrodnia obrazy majestatu, karana jako zdrada państwa. W prawie rzymskim jako crimen laesae maiestatis rozpatrywane były nie tylko zamachy czy próby obalenia cesarza, lecz także pogróżki, obraźliwe wypowiedzi o osobie lub imieniu cesarza lub żarty pod jego adresem.
Obejmowało również zbezczeszczenie jego pomnika lub wizerunku, wojskowe nieposłuszeństwo wobec władcy, wypytywanie astrologów i wróżbitów w sprawie przyszłości cesarza. Przestępstwo jako extra ordinem dopuszczało podjęcie działań bez przeprowadzenia przewodu dowodowego: bez formalnego oskarżenia, mogło być na podstawie denuncjacji, także ze strony niewolnika.
Prawo to szczególnie przestrzegane było za panowania cesarza Tyberiusza. W okresie jego panowania wytoczono przed senatem ok. 100 takich procesów, a niemal każdy z nich kończył się konfiskatą majątku i wyrokiem śmierci lub samobójstwem oskarżonego. O zbrodnię przeciwko majestatowi władcy oskarżony był także Jezus Chrystus, któremu zarzucono uzurpowanie sobie prawa do tytułu królewskiego, co było podważeniem majestatu cesarza.