Cyceron o religii i zabobonach:
Wszak nie tylko filozofowie, ale i przodkowie nasi odróżniali zabobon od religii. Tych mianowicie, którzy po całych dniach modlili się i składali ofiary prosząc, by ich dzieci mogły ich przeżyć (sibi superstites essent), nazwali zabobonnymi (superstitiosi), przy czym wyraz ten otrzymał później szersze znaczenie. Natomiast tym, którzy zawsze dokładnie przestrzegali i jak gdyby na nowo powtarzali (relegerent) wszystko, co dotyczy kultu bogów, nadali miano ludzi religijnych (religiosi) właśnie od częstego spełniania obrządków religijnych (ex religendo). Podobnie ludzie wyborni czy eleganccy otrzymali tę nazwę od wyrazu eligere, czyli wybierać, ludzie pilni, czyli diligentes – od wyrazu diligere, czyli pilnie coś wybierać, a ludzie rozumni, czyli inteligentni – od wyrazu intelligere, czyli rozumieć. W treści wszystkich tych określeń, pochodzących od wyrazu legere, zawiera się możność wybierania czy rozróżniania taka sama, jak w określeniu „religijny”. W ten sposób stało się, że z dwóch wyrazów – „zabobonny” i „religijny” – pierwszy oznacza rzecz naganną, a drugi chwalebną.