Dwóch badaczy starożytnych przedmiotów wierzy, że prawdopodobnie rozwiązało zagadkę, dlaczego ludzie żyjący w czasach Cesarstwa Rzymskiego używali w swoich grach „krzywych” kostek. W swoim artykule opublikowanym w czasopiśmie Archaeological and Anthropological Sciences, Jelmer Eerkens i Alex de Voogt opisują swoje badania nad kośćmi.
W czasach Cesarstwa Rzymskiego ludzie grali w bardzo podobną grę do tryktraka, która polegała na rzucaniu kośćmi. Kości były wykonane zazwyczaj z kości, metalu lub gliny i miały symbole, które przedstawiały liczby, tak jak w przypadku współczesnych kości. Różniły się jednak znacznie kształtem. Kości rzymskie były zwykle wydłużone lub miały inne dziwne kształty, które czyniły je asymetrycznymi.
W ramach badań naukowcy sprawdzili ponad 28 rodzajów i odkryli, że 24 z nich było asymetrycznych. Znaleźli wzór w nieregularności – ikony przedstawiające jedynkę i szóstkę często znajdowały się na większych przeciwległych powierzchniach. Wcześniejsze badania wykazały, że asymetria kostki wpływa na większe prawdopodobieństwo wylądowania daną stroną i liczbą.
Jaki cel miało wykonywanie takich kości? Z dużym prawdopodobieństwem możemy uznać, że legioniści podczas „bratania się” i gry z miejscową ludnością na podbitych terenach imperium, chcieli dorobić do żołdu. Uczyli miejscowych gry, a następnie zakładali się o różne ozdoby ze szlachetnych metali, pieniądze, wino itp. Większa część mieszkańców nie miała pojęcia, iż są oszukiwani. Sposób ten nie mógł być wykorzystywany za często na tej samej osobie, gdyż mogła się domyślić; a to zapewne prowadziło do bójek a czasem i morderstw.