O tym, że życie w łasce jest niepewne i zmienne oraz, że nic nie trwa wiecznie przekonał się gladiator Spiculus. Walczył na arenie, był ulubieńcem cesarza, zyskał sławę i ogromne bogactwo, o którym z pewnością marzył każdy Rzymianin jednak to właśnie to doprowadziło go ostatecznie do zguby.
Spiculus walczył, jako murmillo w czasach panowania cesarza Nerona. Można powiedzieć, że był najsławniejszym, a na pewno jednym z najsławniejszych gladiatorów za czasów jego rządów. Jako gladiator należał do stajni Nerona, udało mu się zyskać jego sympatię oraz przychylność i został jego ulubieńcem. Z graffiti znalezionego na bramie w Pompejach wiemy, że pokonał i zabił on weterana areny Aptonetusa, który wygrał 16 poprzednich pojedynków. O sławie i rozgłosie Spiculusa świadczy również odkrycie archeologiczne na terenie południowej Francji gdzie odkryto szklane naczynie, na którym przedstawiona jest jego scena walki z gladiatorem Columbusem, którą wygrał. Na naczyniu są uwiecznieni również inni wojownicy, łącznie są przedstawione cztery pary gladiatorów z podpisami SPICVLVS COLVMBVS CALAMVS HOLES/PETRAITES PRVDES PROCVLVS COCVMBVS.
W ramach nagrodzenia za zwycięskie walki cesarz Neron obdarował Spiculusa kilkoma rezydencjami, niewolnikami i innymi bogactwami godnymi wodza, który odniósł triumf militarny. Ulubieniec cesarza miał wielką sławę oraz bogactwa, jakie tylko zapragnął, był też jednym z najlepiej zarabiających gladiatorów w historii Rzymu, lecz te przychylne dla niego czasy miały wkrótce minąć. Gdy w 68 r. n.e. cesarz Neron został obalony, posłał swoich ludzi po Spiculusa, aby ten zadał mu śmiertelny cios, jednak posłańcy nie zdołali odnaleźć gladiatora i Neron był zmuszony sam później popełnić samobójstwo. Po śmierci cesarza na nieszczęście wojownika lud zapamiętał, kto był ulubieńcem obalonego cesarza. Niedługo później wściekły lud skatował na śmierć Spiculusa pod posągiem Nerona w Rzymie.