Rzymska technika mozaikowa cieszyła się bardzo dużą popularnością w państwie rzymskim. Z kolorowych, marmurowych (lub kostek szklanych) kwadracików układano na podłogach lub ścianach różnorodne wzory. Technika tą stosowano również we wczesnych czasach chrześcijaństwa. Mozaika rzymska rozwijała się dwutorowo: powstawały czarno-białe kompozycje w stylu italskim i kolorowe w stylu hellenistyczno-wschodnim.
Wielkość kostek i styl ich układania zależały od panującej mody. Czasami stosowano tessery o boku ok. 1 cm, innym razem zaledwie milimetrowe. Im mniejsze były kostki, tym precyzyjniej można było odtworzyć światłocienie i perspektywę. Technikę układania mozaik z najdrobniejszych tesser zwano opus vermiculatum, od łacińskiego słowa vermis – „robak”. Najwspanialsze przykłady zachowały się w Herkulanum, Stabie i Pompejach, które zniknęły pod popiołem Wezuwiusza w 79 roku n.e. i są datowane na II-I wieku p.n.e. Słynna mozaika przedstawiająca bitwę pod Issos, z wizerunkiem Aleksandra i Dariusza, wygląda jak malowidło. Zachowały się także przykłady rzymskich mozaik w Ostii, Syrii, Dacji, Nadrenii, Hiszpanii i miastach północnej Afryki.
Technika mozaiki osiągnęła bogactwo i złożoność przedstawień, zwłaszcza pod koniec Cesarstwa Rzymskiego. To dokumentują posadzki willi na Sycylii w Piazza Armerina w prowincji Enna (centrum Sycylii). Przedstawiano muzyków, przedstawienia, również polowania na bestie afrykańskie, walki między gladiatorami, wyścigi i inne rozrywki.
Szczyt rozkwitu i wyrafinowania mozaika osiągnęła między I p.n.e. a III wiekiem n.e.
Mozaika jest niezwykle dekoracyjną techniką tworzenia obrazów lub ornamentów, zaliczaną do malarstwa monumentalnego. Wyróżnia się wyjątkową trwałością, dzięki czemu jest ceniona i chętnie stosowana jako dekoracja architektoniczna. Mozaika zarezerwowana była przede wszystkim dla podłóg. Technikę tę wykorzystywano również dla zdobienia ścian narażonych na zawilgocenie, przy domowych fontannach i innych ujęciach wody. Najczęściej podłogi miały rysunek geometryczny z kolorową kompozycją na białym tle.
Posadzkarze rzymscy byli zwykłymi rzemieślnikami. Proste, geometryczne motywy układali niewolnicy, ale zakłady zatrudniały też mistrzów rzemiosła specjalizujących się w konkretnych scenach lub częściach ciała. Czasami motywy figuralne w formie emblematu wykonywano w warsztacie i wstawiano w ramę ułożoną już na miejscu, co wyraźnie widać, bo te dwa elementy różnią się od siebie stylem i techniką.
Mozaiki i malowidła dekorowały domy zamożnych Rzymian. Wbrew pozorom pstrokacizna była pożądana, bo bogate dzielnice miast tym różniły się od biednych, że mieniły się kolorami. Barwnymi kamyczkami dekorowano również ważne budowle publiczne, jak portyki otaczające fora czy termy. Wyjątkowo dobrze sprawdzały się w łaźniach. Ponieważ podłoga była tam umieszczona na ceglanych słupkach, między którymi krążyło ciepłe powietrze, lepiej było jej nie obciążać marmurowymi płytami, tylko kłaść lekkie mozaiki. W ogóle mozaiki doskonale sprawdzały się w miejscach, gdzie była woda – nimfeach i fontannach, w których tessery układano pod różnymi kątami, by spływająca po nich woda podkreślała kolory i dodawała im błysku. W takich miejscach na mozaikach były motywy wodne: muszle, ryby, koniki morskie, trytony, nimfy, biesiady nad wodą czy porty.
Mozaiki zazwyczaj miały odpowiednią formę w zależności od pokoju. Oczywista jest funkcja pomieszczenia z wizerunkami psów i inskrypcją cave canem (strzeż się psa) w Pompejach czy witających gości mężczyzn z palmami i kandelabrami w przedsionku Villa del Casale. Podobnie nie trzeba mozaik o motywach morskich, by rozpoznać łaźnię (znacznie ważniejsze są rozwiązania inżynieryjne). Jeśli w jednym z pomieszczeń kompleksu termalnego jest motyw mężczyzn nacierających się oliwą, można przypuszczać, że była to sala do masażu. Owalne pomieszczenie ze sceną wyścigu rydwanów w Circus Maximus mogło być miejscem do ćwiczeń, ale sceny z takich wyścigów zdobiły też pokoje reprezentacyjne domów. W sypialniach i pokojach prywatnych najczęściej pojawiały się motywy erotyczne, amorki lub przedstawienia dzieci, a w bibliotekach i salonikach muzycznych scenki z Orfeuszem lub mitycznym poetą Arionem.
Jednakże konkretny rodzaj przedstawień nie był na stałe przyporządkowany tylko do jednego rodzaju pomieszczenia – wiele zależało od gustu i kaprysu właściciela.