W najbliższych miesiącach w porcie Ostia Antica realizowane będą projekty, w których aktywny udział będą brały rząd włoski, prywatne organizacje oraz międzynarodowe uniwersytety. Ostia był to duży port antycznego Rzymu, który przyjmował ogromne dostawy zboża, wina czy oliwy z oliwek z Północnej Afryki i Południowej Italii, aby wyżywić milion mieszkańców miasta.
Zgodnie z planami ma zostać: zrekonstruowany (1) statek; (2) willa, w której naukowcy liczą, że odkryją szczątki świętej Moniki – matki teologa i filozofa świętego Augustyna – oraz (3) odbudowane zabytki portu, które przez lata uległy zapomnieniu. Mimo, że święta Monika zmarła w Ostii, jej oficjalny grób znajduje się w rzymskiej Bazylice świętego Augustyna. Wielu ekspertów jednak wątpi, że matkę Augustyna pochowano właśnie w Rzymie i liczą, że jej szczątki znajdą w parku obok willi.
Ostia, podobnie jak zniszczone w wyniku wybuchu Wezuwiusza Pompeje i mniejsze Herkulanum, oferuje zwiedzającym to czego turyści nie zobaczą w Rzymie – ciągnącą się „kolekcję” antycznych budowli, zwłaszcza kamienic. Nowe projekty ujrzały światło dzienne po tym, jak w 2014 dokonano imponujących odkryć w Ostii. Naukowcy z Uniwersytetu w Southampton i Cambridge użyli nowych metod, aby zeskanować i zmapować znajdujące się pod ziemią budowle, które znajdowały się na dalekim drugim brzegu Tybru – przez jakiś czas uważano, że były one poza granicami Ostia Antica. Odkrycie dowiodło, że port był znacznie większy niż pierwotnie sądzono.
W 2014 roku Ostia otrzymała od włoskiego rządu ponad 5, 6 miliona dolarów (dane z zeszłego roku nie są jeszcze dostępne). Większość tej kwoty przeznaczono na odbudowę i oczyszczenie z roślinności głównej drogi Ostii. Część pieniędzy z rocznego budżetu przeznaczanych jest na prowadzenie wykopalisk, choć nie jest to priorytet. Renowacji wymagają liczne kamienice i budowle. Obecnie podziwiać możemy w porcie fontanny, teatry, świątynie, domy, koszary wigilów – antycznej straży pożarnej – czy liczne insule rzymskie. Jak twierdzi profesor Carafa w Rzymie zachowała się do naszych czasów jedynie jedna kamienica, kiedy w Ostii przy ulicach stoi ich mnóstwo.
Obecnie wiele osób jest zaangażowanych w odbudowę portu i zachęca całe Włochy do promocji Ostii. W 2015 roku miejsce odwiedziło w sumie 321 tysięcy turystów – mało porównując z 6, 6 milionami, które podziwiały Koloseum i Forum Romanum. Mimo wszystko należy się cieszyć z faktu, że o 9% wzrosła ilość odwiedzających w stosunku do roku 2010.