Książka „The More Things Change” autorstwa Maeve Maddox to powieść historyczna, której akcja ma miejsce na początku V wieku n.e. w podzielonym już cesarstwie rzymskim. Recenzja dotyczy egzemplarza elektronicznego książki, a pozycja wydana została przez Hypatia Press.
Akcja rozgrywa się w Mediolanie w pierwszych dekadach V wieku, czyli czasu schyłku Cesarstwa Rzymskiego, gdy imperium chwieje się pod naporem wewnętrznych słabości i zewnętrznych zagrożeń. Wspomniane miasto odgrywa ważną rolę jako tło wydarzeń, zarówno społecznych, jak i politycznych, a autorka szczegółowo opisuje jego strukturę, atmosferę oraz sytuację żydowskiej społeczności.
Odniesienia do znanych wydarzeń historycznych, takich jak oblężenie Rzymu przez Wizygotów pod wodzą Alaryka w 410 roku czy wycofanie dworu cesarskiego z Mediolanu do Rawenny, czynią tło powieści wiarygodnym i angażującym.
Głównymi bohaterami są Shifra i Benjamin – żydowskie małżeństwo, które próbuje wieść spokojne życie w świecie pogłębiającej się nietolerancji religijnej. W trakcie rozwoju fabuły jej mąż, Benjamin – ceniony żydowski lekarz w Mediolanie – zostaje brutalnie zamordowany, co staje się kluczowym punktem zwrotnym w powieści. Od tego momentu Shifra staje się wdową, która musi zmierzyć się nie tylko z osobistą żałobą, ale również z presją władz – w tym biskupa Mediolanu – próbujących wymusić na niej konwersję na chrześcijaństwo w zamian za zachowanie spadku po mężu.
Wątek wdowieństwa i wynikających z niego społecznych, religijnych i prawnych konsekwencji jest jednym z głównych tematów książki. Przedstawienie Shifry jako silnej, wiernej swoim przekonaniom kobiety czyni z niej centralną postać tej głęboko poruszającej historii.
W powieści poznajemy także inne postaci takie jak Dacia – służąca, czy Varda – silna kobieta z lokalnej wspólnoty. To właśnie poprzez losy tych bohaterów autorka pokazuje, jak uniwersalne i ponadczasowe są takie wartości jak wierność własnym przekonaniom, godność i solidarność w obliczu przemocy systemu. Choć autorka unika moralizowania, trudno nie dostrzec współczesnych odniesień do problemów mniejszości, przymusowej asymilacji czy siły kobiecej wspólnoty.
Książka liczy ponad 300 stron. Zabrakło mi jednak posłowia autorki oraz kilku słów od autorki odnośnie motywacji do napisania powieści.
Podsumowując, „The More Things Change” to powieść, która z jednej strony przenosi nas w świat starożytnego Rzymu, a z drugiej skłania do refleksji nad mechanizmami władzy, przymusu i oporu. Lektura była bardzo przyjemna i polecam.