Rozdziały
Exploratores i speculatores były to oddziały rzymskiej armii, których głównym celem było gromadzenie informacji dla legionów o wrogiej armii i warunkach terenowych. Zakres ich obowiązków się różnił, jednak nierzadko funkcje się pokrywały.
Oba oddziały miały duże znaczenie dla legionu rzymskiego, czy to pod względem doboru strategii bitewnej czy też zapewnienia bezpieczeństwa wojsku w czasie przemarszu.
Exploratores
Exploratores byli to zwiadowcy w rzymskiej armii, którzy odpowiadali za rekonesans na dalszych odległościach. Patrole, w głównej mierze złożone z jeźdźców, przeczesywały okolice, aby wykryć wrogą armię i zebrać niezbędne informacje o jej położeniu, aktywności i liczebności. Ponadto exploratores zaznajamiali się warunkami terenu, jego słabymi i silnymi punktami, oraz wyznaczali korzystne miejsce pod budowę obozu. Często oddział zwiadowców wyprzedzał regularną armię o dzień jazdy.
Informacje exploratores czerpali także od jeńców lub dezerterów. Zwykle w skład oddziału wchodzili lokalni wojownicy, którzy służyli w wojskach pomocniczych. Mało wiemy o organizacji exploratores, jednak prawdopodobnie podlegali centurionowi. Oddział zwiadowczy był zapewne mały, aby skutecznie móc prowadzić wywiad.
Tacyt, rzymski historyk, wspomina, że w roku 69 n.e., dowódca Wespazjana – Antonius Primus – wysłał 4000 jeźdźców w kierunku Cremony, aby zapewnić wsparcie oddziałom auxilia, które plądrowały okolice. W tym czasie exploratores prowadzili rozpoznanie na dłuższych dystansach. Sądzi się, że ich działania wywiadowcze mogły mieć miejsce w odległości około 12 km od jazdy Antoniusa. W ten sposób rzymski dowódca miał szerszy obraz okolicy i świadomość czy nie czaiło się jakieś zagrożenie dla jego legionów. Następnego dnia exploratores odkryli nadchodzące wojska Witeliusza, co dało Antoniusowi odpowiednią ilość czasu, aby się przygotować na konfrontację.
Innym przykładem działań wywiadowczych exploratores był rok 58 p.n.e., kiedy to Cezar prowadził kampanię galijską. Wódz rzymski udawał się na czele armii z Vesontio (obecne Besançon we Francji), aby skonfrontować się z Ariowistem, który prawdopodobnie przewodził związkowi plemion Swebów, oraz Helwetami. Po sześciu dniach forsownego marszu, oddział exploratores odnotował około 24 milia passuum stąd (około 35 km) siły przeciwnika.
Speculatores
Speculatores byli oddziałem rzymskiej armii, który miał na celu zebranie jak najwięcej informacji o przeciwniku, jego wojskach i działaniach poprzez tajne operacje.
Oddział taki często wykorzystywał Cezar, jako wsparcie dla exploratores. Zarówno speculatores jaki i exploratores zbierali informacje o wrogiej armii, ale jedynie ci pierwsi uważani byli bardziej za szpiegów. Z pewnością speculatores byli mniej liczebni od exploratores.
Ammianus Marcellinus, rzymski historyk, przekazuje że w roku 365 n.e. uzurpator Prokopiusz wysłał speculatores do Konstantynopola, aby rozpowszechniać wrogie plotki o Walentynianie I. Prowokatorzy doprowadzili do tego, że Prokopiusz został obrany cesarzem i panował od 28 września 365 do 27 maja 366 roku n.e.
Inny znany nam przypadek użycia speculatores – w roku 359 n.e., Ammianus we własnej osobie oraz dowódca Ursicinus złapali rzymskiego dezertera, pochodzącego z Galii, który działał jako speculatores dla Persów. Przeprowadzał on zwiad i rekonesans w rzymskiej strefie wojskowej i przesyłał raporty do perskiego dowództwa.
Speculatores zostawali najczęściej jeńcy wojenni lub dezerterzy. Często materiały zebrane przez speculatores i exploratores się pokrywały.