Przegląd poszczególnych wypowiedzi w tekstach źródłowych ukazuje nam kwiecisty obraz stosunku męskiej części starożytnego społeczeństwa do kobiet. A jest on niezmiernie krytyczny i bardzo uszczypliwy. Ale zacznijmy dość aksamitnie…
Na wstępie ciepła, aczkolwiek żartobliwa opinia przypisywana przez Plutarcha Aleksandrowi Wielkiemu: Te kobiety perskie – to prawdziwa męka dla oczu!. Dostrzec można zauroczenie atrakcyjnością kobiet ze wschodu. Pozycja i autorytet kobiet na Wschodzie wydają się o wiele bardziej znaczące, niż na Zachodzie. Kwintus Kurcjusz Rufus podaje, że praca przy wełnie – to, co stanowi podstawę w świecie hellenistycznym – dla perskich kobiet była uwłaczająca. Pisarz zauważa również, że nie wolno synowi usiąść w obecności matki, jeżeli ona na to nie pozwoli. Po stronie zachodniej urokliwości Rzymianek broni Owidiusz:
Sam Rzym tyle pięknych kobiet
w swoich starych murach mieści
iż – rzec można bez przesady –
jest to w świecie raj niewieści
W tekstach Eurypidesa kobieta potraktowana jest dość surowo, występuje także jako negatywny epitet:
Najtrudniej z wszystkich pokonać kobietę
O ty zakało, ty… kobieto! Gorszej
Obelgi nikt już nie mógłby ci rzucić
Natomiast u Petroniusza:
Kobieta jak kobieta: sępi to rodzaj!
Jak więc widzimy, nie ma zmiłuj się. W sposób humorystyczny wywleka się wszystkie kobiece przywary, w tym szczególnie zrzędliwość i gadulstwo. Najbardziej celuje w tym Plautus:
Anarchides:
Opanuj się, żono, dosyć!
Skończ już to brzęczenie osy!
Lepiej przerwij to gadanie,
to na jutro coś zostanie
Olimpik:
Ty jak myśliwy: zawsze w dzień i w nocy
z suką przy boku, a ta wciąż ujada
Bóstwo Sukurs:
Multi-pijaczka i multi-gaduła–
jednym i drugim jest ta stara baba
To głównie kobietom przykleja się etykietkę zabójczyń i trucicielek. Nie były też wiarygodnym świadkiem:
Bo potrawa macochy jadem nasycona.
Niech najpierw ugryzie to, co poda ona
Starzec:
Witaj, piękna pokuso zguby i bezprawia!
Wielkie są z kobiet mistrzynie w podstępach
Przysięgę kobiet ja zapisuje na wodzie
Także retoryka w tekstach rabinackich nie była przyjazna kobietom. Jeden z modlitewnych akapitów Kadisz brzmi przytłaczająco:
Bądź błogosławiony Panie, Boże, Królu wszechświata, że nie uczyniłeś mnie kobietą
Epiktet życzliwie podpowiadał dziewczętom, że
na cześć i szacunek nie zasłużą sobie przez nic innego, jak tylko przez to, że będą się wyróżniać skromnością i wzorową obyczajnością
Niestety, w kwestii moralności to znów kobiety obrywały solidne cięgi. Wybrany epigram Marcjalisa jest i tak w miarę delikatny:
Zaczepiając dziewczyny, wciąż się zastanawiam,
Czy też która odmówi. Żadna nie odmawia.
Jakby zbrodnią lub hańbą miała być odmowa
Albo był jakiś zakaz – każda jest gotowa.
'Więc cnotki wyginęły?’ – Nie, mnóstwo ich chodzi!
'No i co?’ – Taka nie chce, ale też się godzi
Nawet uroda niewiast, choć częściej chwalona, zostaje również obśmiana bez krzty miłosierdzia:
Wystarczy spojrzeć na kobietę wstającą rankiem z łoża po nocnym śnie. Każdy przyzna, że są wtedy wstrętniejsze od zwierząt
Autor ma tu na myśli… małpy.
U kobiety wszystko jest uszminkowane. (-) I nawet jeśli wydaje się piękna, to tą piękność stanowią kremy i staranna pielęgnacja. Ich wdzięk, to nic innego, jak perfumy, farbowane włosy.(-) Lecz gdybyś pozbawił ją tych wszystkich , licznych przynęt, przypominałaby sójkę z bajki ogołoconą z piór
Na koniec jednak, największy krytyk kobiet, Eurypides, zdobywa się na uczciwą refleksję:
Bywają mądre także zdania kobiet
Kto bez różnicy wszystkie w ogóle kobiety
znieważa, ten jest głupcem, żaden z niego mędrzec