Pomimo wielkiego zwycięstwa pod Kannami w 216 roku p.n.e. Hannibal wciąż, aby pokonać Rzymian, potrzebował wsparcia zarówno materialnego jak i wojskowego. W tym celu Hannibal, jeszcze przed bitwą, wysłał do Kartaginy swojego młodszego brata Magona, który miał negocjować wysłanie dodatkowych oddziałów do Italii.
Magon zwraca się do kartagińskich „senatorów” z prośbą o dostarczenie Hannibalowi zboża, pieniędzy i posiłków wojskowych. Magon podkreśla, w jak ciężkiej sytuacji znajduje się Hannibal, który jest w samym centrum wrogiego kraju, a pomimo tego odniósł do tej pory wiele zwycięstw, pokonał sześć armii konsularnych, dowodzonych przez sześciu różnych wodzów; co więcej zabił ponad 200 tysięcy wrogów, a 50 tysięcy wziął do niewoli. Aby podkreślić dokonania Hannibala, Magon każe rzucić na podłogę liczne pierścienie zdobyte na przeciwnikach. Magon zaznacza także, że na stronę Hannibala przechodzą kolejne ludy i miasta Italii, w tym część Samnitów czy Kapua.
Jak się okazało, przemowa Magona była skuteczna, pomimo sprzeciwu jednego z oponentów Hannibala – Hannona. Rada Starszych jednogłośnie zgodziła się na wysłanie wsparcia do Italii: 4000 konnicy numidyjskiej, 40 słoni1 oraz pieniądze.
Magon po misji w Kartaginie, udał się do Hiszpanii w celu organizacji nowej armii, stając się tym samym samodzielnym dowódcą.