W 2015 roku szwajcarski rolnik dokonał nieoczekiwanego odkrycia w swoim sadzie – ponad 4100 monet, które sięgają czasów antycznego Rzymu. Według archeologów znalezisko liczy ponad 1700 lat. Miejscem znaleziska jest Ueken, miasto zlokalizowane w północnym kantonie Argowii.
Monety ze srebra i brązu ważą 15 kilogramów oraz uważane są za największe tego typu znalezisko w Szwajcarii. Właściciel wiśniowych sadów zauważył podczas pracy połyskujące zielone monety na kretowisku. Kilka miesięcy wcześniej, niedaleko, w okolicy miasta Frick odkryto pozostałości dawnego rzymskiego ośrodka. Rolnik uznał, że znalezisko może być prawdziwym skarbem i być powiązane z tamtym odkryciem. Mężczyzna zgłosił znalezisko, a po przybyciu naukowcy potwierdzili unikalność znaleziska.
Odkrycia dokonano w lipcu. Razem wykopano 4166 monet rzymskich, na których widnieją wizerunki cesarzy: Aureliana (270-275 n.e.), Tacyta (275-276 n.e.), Probusa (276-282 n.e.), Karinusa (283-285 n.e.), Dioklecjana (284-305 n.e) i Maksymiana (286-305 n.e.).
Miejsce znaleziska nigdy nie było zabudowane. Przez wieki na tych ziemiach uprawiano rośliny. Monety znajdowały się w skórzanych woreczkach, co wskazuje że właściciel planował wydobyć swoje pieniądze w krótkim czasie. Warto zauważyć, że III wiek n.e. był to okres mocnej zapaści ekonomicznej Imperium Rzymskiego, a niektóre znalezione monety miały wysokie 5% zawartości srebra. Wskazuje to, że mężczyzna chciał ukryć cenne kruszce.
Znalazca pomimo dokonania odkrycia nie zachowa skarbu. Przysługuje mu jedynie procent od znaleziska. Zgodnie z prawem szwajcarskim unikalne monety należą do ogółu społeczeństwa.