Po tym jak żołnierzom syryjskim udało się wyprzeć bojowników ISIS z zabytkowego miasta Palmyra (Syria), naukowcy przystąpili do oględzin strat jakie poniosło to niesamowite miejsce.
Miasto zostało odbite pod koniec marca. Już zdjęcia satelitarne dowodziły, że zabytki były regularnie i celowo niszczone przez islamistów, co rodziło głębokie obawy co do przyszłości tego miejsca. Naukowcy obecnie przystępują do opracowywania planów odbudowy zniszczonych lub uszkodzonych pomników i budowli. Pojawiają się pierwsze dyskusje na temat tego jak powinna wyglądać rekonstrukcja oraz czy nie za wcześnie na tak ambitne działania. Wciąż bowiem wojska ISIS znajdują się blisko Palmyry i mogą dokonać kolejnych zniszczeń zabytków.
Podkreślić należy, że Palmyra pełniła niegdyś niezwykle ważną rolę w regionie. Usytuowana w centralnej Syrii, około 200 na północny-wschód od Damaszku, swój szczytowy okres przeżywała w III wieku n.e., kiedy była ośrodkiem handlowym, do którego zmierzali greccy, perscy i arabscy kupcy. Tak ważna rola w państwie rzymskim spowodowała, że w mieście powstało wiele pomników, świątyń i amfiteatrów. Zachowane starożytne ruiny Palmyry wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Niestety przejęcie kontroli nad tym pięknym miejscem w marcu 2015 roku przez islamistów spowodowało, że monumentalne zabytki stały się celem ich dewastacyjnej polityki. Po niemal roku okupacji i zniszczeń archeolodzy oceniają szkody. Jak twierdzą specjaliści wpierw bojownicy zniszczyli więzienie Tadmor z XX wieku, w którym syryjski reżim osadzał przeciwników politycznych. Następnie muzułmanie postanowili wprowadzać w życie politykę „oczyszczania kulturowego”. Celem były budowle, które naruszały ich uczucia religijne, a w tym suficki grób Shagafa, sufickie i szyickie cmentarze czy kapliczki. Potem skupiono się na mniej religijnych strukturach. Podjęto się likwidacji masywnego rzymskiego łuku triumfalnego i słynnej statuy lwa w muzeum w Palmyrze. Zniszczono także co najmniej tuzin rzymskich grobowców, w których pochowano bogatych Rzymian. Prowadzone działania mające na celu odbicie miasta przyniosły kolejne szkody. Bomby i ostrzał artyleryjski uszkodziły meczety i inne konstrukcje.
Jak jednak podsumowują naukowcy zniszczenia mogły być większe. Przetrwał chociażby monumentalny rzymski teatr, świątynia babilońskiego boga Nabu czy historyczne centrum poboru podatku. Muzeum w Palmyrze naturalnie zostało splądrowane, jednak wiele okazów udało się uratować. Tuż przed głównymi walkami w zeszłym roku większą część zabytków przewieziono do Damaszku. Na miejscu pozostały jedynie większe okazy.
Jak twierdzą specjaliści naprawa i rekonstrukcja zabytków jest na pewno możliwa, jednak wymaga czasu i pieniędzy. Ocenia się, że okres 5 lat, przy odpowiednim dofinansowaniu, jest realny.