W 2016 roku w Izraelu natrafiono na liczący 1600 lat warsztat szkła, co dowodzi że Judea była niegdyś ważnym centrum wytwórstwa szkła dla Imperium Rzymskiego.
Odkrycia dokonano w czasie wykopalisk poprzedzających prace drogowe w Górze Karmel. Archeolodzy natrafili na piece wytwarzające szkło, datowane na IV-V wiek n.e. Piece składały się z dwóch komór: w jednej osiągano bardzo wysoką temperaturę; w drugiej wytapiano produkt złożony z mikstury specjalnego piasku (silica), śladowych ilości boru, fosforu i ołowiu. Te składniki były topione razem w temperaturze około 1200 stopni Celsjusza. Szkło było podgrzewane przez cały tydzień (a nawet dwa), aby utworzyć duże kawały surowego szkła. Niektóre z nich ważyły nawet do dziesięciu ton. Po ochłodzeniu szkło było niekrystaliczne, gładkie, bardzo twarde, a zarazem bardzo kruche.
W czasie wczesnego okresu rzymskiego wykorzystanie szkła bardzo szybko się rozwinęło ze względu na jego charakterystykę: przejrzystość, piękno, delikatność wyrobów, a także szybkość wykonania metodą dmuchania. Szkło było wykorzystywane masowo w infrastrukturze publicznej: okna, mozaiki. Było ono wymagane na ogromną skalę, w tym celu powstawały wielkie centra wytwórcze. Opisane znalezisko jest jednym z takich miejsc.
Zgodnie z edyktem cenowym cesarza Dioklecjana z początku IV wieku n.e., były dwa rodzaje szkła: (1) szkło z Judei oraz (2) szkło z Aleksandrii – judejskie miało kolor lekkiej zieleni i było tańsze.