W Starożytnym Rzymie wraz z coraz większym dobrobytem i przepychem rodziła się moda na wszelkiego rodzaju osobliwości natury. Plutarch wspomina, że za jego czasów najwyższe ceny na aukcjach uzyskiwano za niewolników z niespotykanymi ułomnościami.
Z czasem w Rzymie powstał osobny targ, na który zwożono karły, gigantów, hermafrodyty, pozbawionych kończyn itp. Ich losem było zabawianie gości niezdarnymi pokazami walk i akrobacji. Innym ich zadaniem bywało stanie niczym posągi w najdziwaczniejszych pozach. Część z nich kończyła jako seksualne zabawki swych panów.