Laudatio Iuliae amitae była to mowa pogrzebowa, jaką wygłosił Juliusz Cezar w 68 roku p.n.e. na cześć swojej zmarłej ciotki Julii (żony Gajusza Mariusza). Początek laudacji Cezara (laudatio funebris) zachował się w dziele Swetoniusza, w której to wychwalił pochodzenie rodu.
Ród mej ciotki Julii po kądzieli od królów się wywodzi, po mieczu zaś z samymi bogami nieśmiertelnymi jest spokrewniony. Od Ankusa Marcjusza pochodzi ród Marcjuszów Królów, których nazwisko nosiła matka; od Wenery pochodzą Juliusze, do których rodu nasz dom się zalicza. Jest więc w krwi naszej i majestat królów, którzy najwięcej znaczą wśród ludzi, i świętość bogów, których władzy podlegają sami królowie.