Toalety publiczne występowały także w antycznym Rzymie, a wzmianki o tym mamy już z II wieku p.n.e. Nie wiadomo czy intencjonalnie, czy też przypadkowo, ale toalety z czasem stały się miejscem spotkań towarzyskich.
Długie siedziska z otworami nie gwarantowały dużej prywatności, jednak nie zniechęcało to Rzymian będących „w potrzebie”. W publicznej toalecie w Ostii nawet 80 osób mogło razem korzystać z przybytku i prowadzić rozmowy. Sama stolica posiadała ponad 140 publicznych toalet, z czego niektóre były całkowicie darmowe. Pozostała część mogła być odwiedzona jedynie za małą opłatą.
Zamiast papieru wykorzystywano naturalne, morskie gąbki (spongia), umieszczone na kijach, które po użyciu odkładano z powrotem do misy z wodą (żeby prawdopodobnie odmokły). W podłodze zwykle znajdowały się małe kanaliki ze świeżą wodą, która dostarczana była przez akwedukty. Toalety miały charakterystyczny wygląd z dużym otworem na przedzie, przez który można było włożyć kijek z gąbką.
Według Williama Mackenzie’a, miejsce gdzie zamordowany został Juliusz Cezar – w portyku teatru Pompejusza – powstała publiczna toaleta, z powodu hańby jakie to miejsce spotkało.