Oktawian August, po zwycięstwie pod Akcjum (31 p.n.e.) i samobójczej śmierci Kleopatry i Antoniusza, kiedy wjeżdżał do Aleksandrii, kazał się zaprowadzić do grobowca wielkiego macedońskiego wodza Aleksandra Wielkiego. Według przekazu Swetoniusza oddał ciału Macedończyka cześć, nałożył na jego głowę złotą koronę i obsypał zwłoki kwiatami.
Wtedy też służba miała zapytać Oktawiana, czy chciałby zobaczyć także grobowce Ptolemeuszów, ostatnią dynastię władców Egiptu. Rzymianin odrzekł: „Króla chciałem zobaczyć, a nie trupy!”.
Kasjusz Dion dodał, że kiedy August dotykał ciała Aleksandra Wielkiego przypadkiem urwał mu mały kawałek nosa.