Starożytni żywo interesowali się przeszłością. Opowieści o mitycznej wojnie trojańskiej oraz powrocie bohaterów spod Troi do swoich domów były przez całą epokę źródłem rozrywki zarówno dla arystokratów, jak i zwykłych zjadaczy chleba, oraz inspiracją dla rzeźbiarzy i poetów.
Historie o herosach różniących się pod względem fizycznym od późniejszych ludzi, wzbudzały rozważania na temat majestatycznego wyglądu przodków, którzy mieli być piękniejsi i znacznie wyżsi od przeciętnego Greka czy Rzymianina. Asumptu do tego typu rozważań dały opisy postaci w Iliadzie i Odysei, których nieodłącznym elementem jest podziw dla wielkości i piękna, np. Telemacha (Odyseja, ks. III, wersy 204-6). Dla ludzi z epoki archaicznej (VIII-V w. p.n.e.) cielesność była jednym z wyznaczników statusu, co widać dobitnie w jednej ze scen Odysei. Bogini Atena, chcąc przydać Odysowi splendoru, przydała mu wzrostu oraz mięśni, czym król Itaki wzbudzał szacunek u przyglądających się mu ludzi(Od, ks. VIII, wersy 18-23). Hezjod w Pracach i dniach, dziele dydaktycznym, oprócz wielu porad dotyczących dobrego życia, zawarł opowieść o tzw. ludzkich wiekach (wiek złoty, srebrny, spiżowy, heroiczny i ówczesny Hezjodowi – żelazny). Z każdym kolejnym wiekiem ludzkość coraz bardziej się degenerowała, tym samym coraz mniej mając wspólnego z bogami. Jednym z przejawów upadku był właśnie mniejszy wzrost, ale i brzydota (Hezjod, Prace i dni, wers 106 i następne). Warto przyjrzeć się późniejszym opowiastkom o znajdowaniu olbrzymich szkieletów, tym samym mierząc się z istniejącym w następnych wiekach przeświadczeniem ludzi, o prawdziwości słów Homera i Hezjoda o gigantycznych bohaterach.
Pauzaniasz, a więc podróżnik z II w. n. e., opisując wiele krain po których stąpał, przedstawiał nie tylko budynki spotykane w trakcie podróży, ale i opowieści zasłyszane od lokalnych. Wzmiankował m. in. o potężnym Ajasie, bohaterze spod Troi, którego ciało zostało rzekomo odnalezione dzięki morzu, które podmyło grobowiec herosa. Człowiek zdający relację Pauzaniaszowi o odnalezieniu ciała Ajasa, chcąc ukazać wielkość szkieletu, porównał ogrom jego rzepki (czyli kości kolanowej), do dysku miotanego przez dyskobolów. Podobnie w Milecie dzięki niszczącej sile wody odnaleźć miano kości giganta Asteriosa, syna Anaksa oraz Gei (czyli bogini Ziemi), którego szkielet mierzył dziesięć łokci. W Lidii z kolei odnaleziono masywne szczątki Geriona – tego samego, którego zabił Herakles by ukraść jego woły i tym samym wypełnić jedną z tzw. dwunastu prac (Pauzaniasz, Wędrówki po Helladzie, ks. I, rozdział 35, paragraf 5-8).
Jednym z najbardziej zapadłych w pamięć u potomnych dzieł Kimona, polityka ateńskiego w V w. p.n.e., miało być cudowne odnalezienie zwłok herosa – Tezeusza, o czym możemy przeczytać w dziele żyjącego na przełomie I i II w. n. e. Plutarcha z Cheronei. Kimon dzięki boskiej inspiracji wiedział, gdzie powinien kopać na wyspie Skiros, gdzie miał umrzeć Tezeusz, a po odnalezieniu ogromnego szkieletu nie miał już wątpliwości, że odnalazł bohatera z dawnej epoki. Wszystko to pozwoliło na powrót w chwale szczątków do Aten, gdzie w sercu miasta złożono go w grobie stanowiącym także sanktuarium herosa (Plutarch, Żywot Tezeusza, rozdział 36).
Żyjący na przełomie II i III w. n. e. Flawiusz Filostratos, który działał w kręgu intelektualistów stworzonym przez żonę Septymiusza Sewera (Julii Domny), także dawał wiarę podobnym historiom. W ramach dygresji wspomniał w swoim największym dziele, a więc w Żywocie Apolloniusza z Tyany, opisującym podkoloryzowane życie filozofa pitagorejskiego działającego w I w. n. e., o ciałach gigantów, które można odnaleźć w przypadku zniszczenia ich grobów (Flawiusz Filostratos, Żywot Apolloniusza, ks. V, rozdział 16). Swoje przekonanie o nadnaturalnie wysokich ludziach z przeszłości Flawiusz sygnalizował także w innym dziele. W swojej Rozmowie o herosach ukazał wiele spraw nurtujących starożytnych, a dotyczących bohaterów wojny trojańskiej, na które Homer nie udzielił wyczerpującej odpowiedzi. Głównym informatorem co do świata z eposów Homera był Protesilaos, którego Flawiusz opisał jako wysokiego na dziesięć łokci młodzieńca, o bardzo przystojnym obliczu (Flawiusz Filostratos, Rozmowa o herosach, rozdział 10).
Te i wiele innych historii są ważnymi świadectwami. Ukazują bowiem, że obok istniejącej w kręgach intelektualnych narracji o wyimaginowanym świecie eposów Homera, wielu powtarzało z wiarą historie o odnalezieniu mierzących kilka metrów szkieletów herosów z wojny trojańskiej, tym samym ufając dawnym legendom.