Wojna ze sprzymierzeńcami (tzw. bellum sociale) toczona w latach 90-88 p.n.e. była konfliktem Republiki Rzymskiej z italskimi sprzymierzeńcami (socii). Od lat stosowana polityka „dziel i rządź” pozwalała utrzymać pod panowaniem liczne miasta i ludy Italii. Kontrowersyjna śmierć trybuna ludowego, Marka Liwiusza Druzusa forsującego między innymi nadanie praw obywatelskich wszystkim wolnym mieszkańcom Italii, a także podział wszystkich gruntów publicznych, spowodowała gwałtowny wybuch zbuntowanych plemion italskich.
Były to jedne z bardziej krwawych walk w dziejach Rzymu, których przegrana mogła oznaczać unicestwienie Rzymu. Wojna toczyłaby się z pewnością znacznie dłużej i mogłaby przybrać znacznie gorszy dla Rzymian obrót, gdyby nie poczynili oni ustępstw na rzecz sprzymierzeńców. Choć sprzymierzeńcy zostali pokonani w wojnie, stali się przez obywatelstwo równi Rzymianom. Warstwa rządząca Rzymu musiała pójść na ustępstwo, widząc determinację dyskryminowanych plemion italskich. Brak porozumienia mógł doprowadzić do podziału Italii i rozpadu Republiki od środka.