Każdemu orientującemu się w biografiach rzymskich cesarzy znana jest zażyłość, jaką darzył Hadrian swojego faworyta Antinousa. Ukochany podróżował razem z cesarzem po prowincjach, jednak podczas odwiedzin Egiptu utonął w wodach Nilu.
Zdarzenie to było dla Hadriana bardzo przykre i poskutkowało kultem Antinousa, który szybko się rozwijał. Taka jest powszechnie znana wersja tych wydarzeń, przedstawiająca Hadriana jako osobę, która przez zrządzenie losu straciła ukochanego. Anthony Birley w swej książce pt. „Hadrian. Cesarz niestrudzony” przedstawia jednak bardziej interesujące spojrzenie na te wypadki. Pewnym jest, że Hadrian, jako miłośnik greckiej kultury i częsty wizytator Aten, został wtajemniczony w misteria eleuzyjskie – tajemniczy obrzęd związany z kultem Demeter i jej córki Persefony, za punkt przewodni biorący motyw śmierci i odrodzenia.
Warto też wiedzieć, że w czasie swojego panowania Hadrian zaczynał coraz bardziej podupadać na zdrowiu (objął władzę w wieku 41 lat). Podczas obchodów wspomnianych misteriów miał się dowiedzieć, że wigoru i witalności może mu dodać tylko ofiara z bliskiej i zdrowej osoby. Złożyło się to w czasie z postępującą nagonką ze strony konserwatywnych Rzymian na niecodzienny związek cesarza i Antinousa. Hadrian mógł więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – dokonać ofiary niezbędnej dla wyzdrowienia i pozbawić opozycję silnego argumentu krytyki. Antinous zapewne wykonał polecenie samobójstwa wydane przez Hadriana i świadomie utopił się w świętym Nilu (wybór miejsca ewidentnie nie był przypadkowy), co potem upozorowano na wypadek.
Istotnym argumentem na potwierdzenie tej tezy są przedstawienia Hadriana na posągach – przed śmiercią Antinousa nie zależało mu na idealizacji swojego wizerunku, był przedstawiany adekwatnie do swojego wieku i postępującej choroby. Kiedy Antinous zginął w wodach Nilu, wizerunek Hadriana przedstawiony na rzeźbach znacznie się zmienił. Prezentował się jako odmłodzony i pełen witalności – tak jakby Hadrian potrzebował potwierdzenia słuszności i działania ofiary, którą sam zarządził.