To, że starożytni Rzymianie lubili się bawić, nie jest tajemnicą dla nikogo, kto ma nawet nikłe pojęcie na temat historii Rzymu. Wspaniałe słynne budowle jak Amfiteatr Flawiuszów, Circus Maximus, Amfiteatr w Pompejach i wiele innych mniej znanych budowli tego typu, w których to odbywały się liczne wydarzenia jak naumachie, walki gladiatorów czy wyścigi rydwanów, tylko to potwierdzają. Jednak co z dziećmi? Czy one też miały swoje zabawy? Jeśli tak to jakie? Czy posiadały swoje zabawki?
Odpowiedź na te pytania brzmi: TAK!
Dzieci antycznych Rzymian nie miały placów zabaw, ich placem była ulica. Dzieci lubiły bawić się w chowanego oraz ciuciubabkę, budowały też wieże z różnorakich przedmiotów i korzystając z orzechów włoskich, czasami małych kamieni starały się ją zburzyć. Chłopcy bawiąc się w żołnierzy, brali patyki i udając że dosiadają koni radośnie biegali po ulicy. Dzieci grały również w hacele.
Zabawki dla dzieci również wtedy istniały, znano je już na długo przed powstaniem Rzymu. W grobach dzieci archeolodzy niekiedy znajdują lalki (pupa) do zabawy. Nie jest to jednak to zwykły kawałek materiału, w którym ktoś wyrzeźbił ludzką postać kobiety. Otóż owe pupa mają ruchome ręce i nogi, a wykonane są zazwyczaj z drewna, kości słoniowej lub terakoty. Dzieci miały również do dyspozycji huśtawki oraz frygi.